Na co czekamy w Raspberry Pi 6?

Czas czytania: 5 min.

Pierwsza iteracja Raspberry Pi została wydana w 2012 roku i od tego czasu każda kolejna wersja RPi prezentowała się lepiej niż poprzedniczka. Raspberry Pi 5 nie był wyjątkiem od tego trendu, ponieważ urządzenie dodało wiele nowych funkcji do klasycznej formuły Raspberry Pi. Praktyka wskazuje, że Raspberry Pi ma tendencję do wypuszczania głównej linii co 2-4 lata, a RPi 5 pojawiło się w październiku 2023, zatem wskazanie daty premiery Raspberry Pi 6 na ten moment jest dość trudne. Ale pomarzyć i podumać można, ha, nawet trzeba.

Jeśli jednak RPi 6 zdoła wprowadzić opisane w dzisiejszym artykule funkcje, to może stać się wymarzonym i najwspanialszym SBC, jaki kiedykolwiek uświetnił krajobraz projektów DIY. Sęk w tym, że wliczając w to wszystko konieczność cenowej przystępności cechującą markę i jednoczesny postęp w nowych technologiach, to w kilku kwestiach pewnie będzie trzeba obejść się smakiem. No dobrze, czas na małą analizę z podsumowaniem.

Jak to było z RPi 5?

Raspberry Pi 5, podobnie jak wcześniejsze wersje, w zakresie wsparcia dla starszych wersji systemów operacyjnych lub bardziej niszowych dystrybucji Linuxa okazało się dość ograniczone. Raspberry Pi 5 wymaga nowszych kerneli i oprogramowania, więc z automatu pojawiały się problemy z projektami, które korzystały ze starszych systemów operacyjnych i oprogramowania zorientowanego na wcześniejsze modele.

23905_1_kwadrata
Raspberry Pi 5 8GB.

Z drugiej strony znacząco zwiększono wydajność, bowiem czterordzeniowy procesor ARM Cortex-A76 o taktowaniu 2,4 GHz to ogromny skok w porównaniu do poprzednich modeli. Nowy chipset VideoCore VII, dekodowanie wideo 4K przy 60 FPS i generalnie wyższa wydajność w zastosowaniach graficznych były sporym krokiem naprzód. Otrzymaliśmy także wsparcie dla interfejsu PCIe, a z nim możliwości podłączania szybszych pamięci SSD, kart sieciowych czy innych rozszerzeń. Oprócz tego pełne wsparcie USB 3.0, zoptymalizowany GPIO z zachowaniem klasycznego układu, lepsze wsparcie AI i nowy system zarządzania energią sprawiły, że piąta Malina to nadal potężne narzędzie do projektów edukacyjnych, automatyzacji i przetwarzania danych.

RPi 6 - wsparcie Windows, Windows on R

Być może szum wokół Windows on ARM przyniesie coś dobrego dla Fundacji RPi. Wszak giganci rynkowi, w tym Microsoft, na poważnie interesują się rozwijaniem ARM jako alternatywy dla tradycyjnych procesorów x86 Intel i AMD. Raspberry Pi 5, pomimo wszystkich swoich wad, jest w pełni zdolny do wykonywania lekkich zadań w systemie Windows 11, i choć zauważalne są problemy ze sterownikami podczas próby uruchomienia WoR, to ogólna wydajność na najnowszym członku rodziny Raspberry Pi jest naprawdę niezła. 

Zakładając, że Windows on R zostanie bardziej dopracowany, a RPi 6 zostanie uzbrojony w jeszcze mocniejszy procesor, to drzemie w tym szansa na stworzenie SBC zdolnego do uruchomienia Windows 11 (lub dowolnej wersji Windows, która jest popularna w danym momencie) bez napotykania na jakiekolwiek błędy techniczne czy czkawkę w obszarze wydajności.

RPi 6 - wbudowany NPU

Wielu konkurentów Raspberry Pi zaczyna implementować wbudowane jednostki przetwarzania neuronowego (NPU; z ang. Neural Processing Unit). Raspberry Pi potrzebuje pomocy dedykowanego zestawu AI, co oznacza konieczność wydatków w celu integracji możliwości przetwarzania AI z SBC. Wbudowana jednostka NPU byłaby również całkiem przydatna w zadaniach związanych z niegeneratywną sztuczną inteligencją, takich jak rozpoznawanie obrazu w projektach automatyzacji. 

Zresztą trzeba by mieszkać pod kamieniem, żeby nie dostrzec, że rola jednostek NPU projektowanych do przyspieszania operacji macierzowych, które są fundamentem większości algorytmów AI i ML, takich jak sieci neuronowe, będzie dalej rosła jak szalona. Wszystko to pozwoliłoby na szybsze i bardziej efektywne przetwarzanie danych w czasie rzeczywistym.

RPi 6 - Ethernet 2.5G

Must-have w przypadku projektów wymagających szybkiego transferu danych. Okej, po wydaniu Raspberry Pi 3 B+ zarówno Raspberry 4, jak i 5 zostały wyposażone w 1G Ethernet. Chociaż dla większości użytkowników nie jest to przeszkodą, istnieje kilka projektów, które mogą skorzystać z szybszego połączenia Ethernet. 2,5 razy większa przepustowość przesyłania oznaczałaby lepszą obsługę serwerów plików, strumieniowanie wideo w wysokiej rozdzielczości (4K, 8K) i obsługę bardziej wymagających aplikacji sieciowych. 

Skoro praktyka pokazuje, że Raspberry Pi jest często wykorzystywane w obszarze serwerów NAS, to kopiowanie dużych plików między urządzeniami w sieci byłoby o wiele bardziej efektywne. Do tego brak usprawnienia przy starszym gigabitowym połączeniu w takich sieciach Raspberry Pi stanowiłby wąskie gardło, a coraz więcej domów i biur stawia na routery z przełącznikiem Ethernet 2.5G.

RPi 6 - hardware encoding, kodowanie sprzętowe

Brak hardware encoding w Raspberry Pi oznacza, że urządzenie nie posiada dedykowanego sprzętowego modułu do kodowania wideo, co zmusza system do korzystania z zasobów procesora (CPU) lub karty graficznej (GPU) do wykonywania tego zadania w trybie programowym (software encoding). Kodowanie wideo to proces konwertowania surowych danych wideo do skompresowanego formatu, takiego jak H.264 lub H.265, który jest bardziej efektywny do przechowywania i strumieniowania.

Kodowanie oparte na oprogramowaniu przeszło długą drogę od czasu Raspberry Pi 4, ale fakt, że RPi 5 od czasu do czasu zalicza spory framedrop podczas przetwarzania wideo 1080p 60fps na YouTube raczej wesoły nie jest. Gdyby tylko nowe Raspberry zawierało wsparcie dla sprzętowego kodowania VP9 i H.264…

RPi 6 - GPIO a PCIe

Wspomnieliśmy o tych zmianach już we wstępie odnośnie poprzedniej wersji i to zdecydowanie byłby dobry kierunek, którego warto się nadal trzymać. Gniazdo PCIe było jednym z najbardziej wyczekiwanych dodatków do linii dla każdego, kto oczekiwał parowania sprzętu pokroju zestawów AI i dysków SSD z SBC. Wprowadzenie PCIe Gen 5.0 do Raspberry Pi 6 jest raczej mało prawdopodobne, choć na pewno przyniosłoby duże korzyści dla użytkowników chcących używać zaawansowanych urządzeń peryferyjnych. 

Bardziej realnym krokiem byłoby zaktualizowanie interfejsu do PCIe Gen 3.0, co rozwiązałoby wiele obecnych problemów z przepustowością, pozostając jednocześnie w rozsądnych ramach kosztowych i energetycznych. Implementacja PCIe Gen 5.0 w Raspberry Pi to także wymóg zaawansowanego kontrolera i odpowiedniego zarządzania sygnałem, a to automatycznie zwiększa koszt produkcji oraz złożoność układu. Raspberry Pi zawsze starało się utrzymywać niską cenę, więc akurat w tym przypadku pogodzenie całości z zaawansowanymi technologiami będzie raczej trudne.

RPi 6 - więcej RAM

Oczywista oczywistość. Użytkownicy coraz częściej uruchamiają kilka aplikacji jednocześnie. Mieszczą się w tym serwery multimedialne, edytory tekstu, przeglądarki internetowe, aplikacje do przetwarzania danych i cała gama innych rzeczy. Zwiększona pamięć RAM ułatwia zarządzanie tymi zadaniami bez spadku wydajności. Ale to jak nie powiedzieć nic. Fundacja Raspberry Pi praktycznie zrezygnowała z przystępnego cenowo wariantu płytki z 2 GB pamięci RAM, tak więc pozostały nam tylko warianty 4 GB, 8 GB i 16 GB pamięci RAM. Istnieje wiele projektów, w tym ukochane maszyny do gier retro, komputery PC z systemem Windows zasilane przez RPi i uruchamianie LLM na SBC, które mogą skorzystać z większych i szybszych modułów pamięci RAM.

Co będzie miało Raspberry Pi 6, a czego nie?

Oczekiwania dotyczące Raspberry Pi 6 są wysokie i naturalnie chcemy, żeby rzeczywistość im sprostała – nawet jeśli spora część z nich to co najwyżej myślenie życzeniowe. Raspberry Pi 6 prawdopodobnie zaoferuje większą ilość pamięci RAM, co poprawi wydajność w zadaniach wymagających dużej ilości pamięci, takich jak wielozadaniowość, wirtualizacja, oraz aplikacje AI i ML. Solidne i prawdopodobne typy to szybszy procesor, lepsza obsługa PCIe (z wyłączeniem wspomnianego już wielokrotnie 5.0), ulepszona grafika, Wi-Fi 6 i BT 5.2, rozszerzone opcje I/O, większa przepustowość i lepsze wsparcie dla nowych systemów operacyjnych.

Nie liczylibyśmy raczej natomiast na PCIe Gen 5.0, wbudowaną obsługę 5G, poziom zaawansowanych kart graficznych dorównujących komputerom gamingowym i podobnym stacjom roboczym czy wbudowaną pamięć SSD. Wydajność porównywalna z high-end desktopami raczej gryzie się z całym zamysłem i tym, do czego Raspberry Pi przyzwyczaiło nas przez wspólne lata. Równie mało prawdopodobna jest implementacja Thunderbolt. Opcje overclockingu mogą natomiast otrzymać stosowne akcesoria. Tak czy inaczej rysuje się nam w tym wszystkim ciekawa zagadka z nadzieją w tle, że zanim Raspberry Pi 6 zakończy swój cykl rozwojowy, to jego serce w postaci procesora nie stanie się przestarzałe według rynkowych standardów.

Jak oceniasz ten wpis blogowy?

Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 6

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.

Podziel się:

Picture of Sandra Marcinkowska

Sandra Marcinkowska

Żywiołowa i zwariowana – tak opisaliby ją chyba wszyscy, z którymi miała kontakt. Bomba energetyczna, która pomaga w każdy „gorszy dzień”. Nie ma czasu na narzekanie, bierze życie pełnymi garściami. Interesuje się wszystkim co praktyczne i ułatwiające życie. Kocha gadżety.

Zobacz więcej:

Patrycja Genczelewska

Nowości #77

Wraz z początkiem wiosny w Botland rozkwita kolejna porcja nowości! Moduły, drukarki 3D, akcesoria i nowoczesne narzędzia – sprawdź, co przygotowaliśmy na ten miesiąc.

Patrycja Genczelewska

Nowości #74

Nowy rok to idealny czas na odkrywanie nowych technologii! Sprawdź nasze propozycje, które ułatwią codzienną pracę i zainspirują do nowych projektów.

Patrycja Genczelewska

Nowości #74

Nowy rok to idealny czas na odkrywanie nowych technologii! Sprawdź nasze propozycje, które ułatwią codzienną pracę i zainspirują do nowych projektów.

Masz pytanie techniczne?
Napisz komentarz lub zapytaj na zaprzyjaźnionym forum o elektronice.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ze względów bezpieczeństwa wymagane jest korzystanie z usługi Google reCAPTCHA, która podlega Polityce prywatności i Warunkom użytkowania.