Spis treści:
Wiosna nie rozpieszcza! Na mieszaną pogodę najlepsza będzie starannie dobrana mieszanka najlepszych Nowości z ostatnich dwóch tygodni, które z pewnością nieco Was rozgrzeją. Zaczniemy od ulubieńca elektroników, majsterkowiczów i makerów.
Zestaw Forbot - kurs STM32L4
Znacie Forbota? Każdy go zna. Nasi fachmani z działu technicznego opisali zestaw do kursu STM32L4 jako stworzony z myślą “owszystkich ambitnych hobbystach, studentach kierunków technicznych oraz profesjonalistach, którzy chcieliby poznać wydajne i energooszczędne układy STM32L4”. I tak też jest w praktyce. Zabawa zaczyna się od podstawy zestawu – to płytka NUCLEO-L476RG autorstwa niezrównanych liderów w dostarczaniu elektroniki z STMicroelectronics.
NUCLEO wsparta jest na dobrze znanym rdzeniu Cortex M4 ARM. Spakowany w poręczny organizer zestaw wyposaża nas w komplet elementów do wykonania wszystkich ćwiczeń opisanych w kursie Forbot. W dostarczanym kuferku kryją się:
- sama płytka NUCLEO-L476RG,
- 3 rodzaje przewodów połączeniowych,
- płytka stykowa, komplet rezystorów i kondensatorów,
- przyciski, potencjometry, diody świecące (zwykłe, RGB),
- wyświetlacze (7-segmentowy, graficzny TFT ze sterownikiem ST7735S),
- czujniki temperatury (analogowe i cyfrowe),
- czujnik światła (fotorezystor)
- pilot IR (NEC).
Gotowe moduły obejmują takie dodatki jak enkoder obrotowy, joystick, odbiornik podczerwieni oraz czujnik ciśnienia i wysokości. Warto zauważyć, że wszystkie moduły posiadają wlutowane złącza, zatem lutownica tym razem się nie przyda – może i dobrze czasem od niej odpocząć. W zestawie znajduje się również kupon z kodem do rejestracji zestawu oraz dodatkowe materiały i gadżety. Sam kurs to natomiast 18 przygotowanych części o rosnącym stopniu wymaganego zaangażowania, aż po quiz ze zdobytej wiedzy i podsumowanie. Z tak dopasowaną drużyną możemy rozpocząć projektowanie i prototypowanie układów z mikrokontrolerem właściwie od zaraz i zacząć poważnie myśleć o elektronice.
Nowy partner WisBlock i nowe spojrzenie na IoT
Internet Rzeczy nie przestaje zaskakiwać. Koncepcja ji jej rozwiązania jest coraz bliżej użytkownika indywidualnego i okazuje się, że IoT to nadchodząca szansa na optymalizację działania swojego najbliższego otoczenia dla każdego, a nie tylko dozastosowań masowych, przemysłu albo inżynierskich prototypów. Jednym z przybliżających nam ją przystępnych systemów są moduły spod znaku WisBlock, które zawitały do nas niedawno i zaczynają budzić pierwsze zainteresowanie. Figurują w większej kategorii minikomputerów. Czym tak właściwie są?
WisBlock to prawdziwie modułowy system, który ułatwia implementację sieci LPWAN (Low Power Wide Area Network) w wybranym przez nas rozwiązaniu IoT. Może towarzyszyć nam właściwie przez całą drogę od szybkiego prototypowania aż do masowej produkcji (jeśli się na taką zdecydujemy). Tak jak w przypadku kursu podstawą było NUCLEO, tak wśród WisBlock wszystko otwiera WisBlock Base Board – bazowy blok dla RAK WisBlock. Jest nośnikiem dla modułu WisBlock Core MCU oraz modułów WisBlock Sensor i WisBlock IO. Wszystkie komponenty i moduły WisBlock są przemysłowe, zatem owo przejście od fazy rozwoju do masowej produkcji nie stanowi żadnego problemu. Wszystko to bez konieczności tworzenia nowych modułów sprzętowych i skomplikowanych powiązań dla każdego etapu.
Narzędzia pomiarowe Voltcraft
Dziś to już drugi z naszych nowych partnerów, z którymi rozpoczynamy kolejną owocną współpracę. Trudno pozbyć się podejrzenia, że wszystkie przyrządy i urządzenia pomiarowe są obarczone różnym stopniem błędu i niepewności pomiaru – od linijek i stoperów aż po elektronowe mikroskopy dla naukowców. Sęk w tym, aby te wybrane przez nas były jak najdokładniejsze.
Z pomocą śpieszy Voltcraft. Mamy nadzieję, że akcesoria i narzędzia Voltcraft przysłużą się swoją niezawodnością także i Wam. W dodatku dawno nie było tak szerokiego wyboru dla każdego domu i warsztatu spod znaku jednej marki. Voltcraft to:
- mierniki uniwersalne,
- mierniki cęgowe,
- mierniki zużycia energii,
- adaptery pomiarowe,
- testery tranzystorów,
- testety gniazdek sieciowych,
- bezkontaktowe testery napięcia,
- termometry przemysłowe,
- zestawy zacisków i końcówek pomiarowych.
Obok innowacyjnego standardu technicznego i surowych norm jakościowych w produkcji, możliwość kalibracji zdecydowanie poszerza zakres zastosowania przyrządów pomiarowych. Warto zaufać szwajcarskiej precyzji nie tylko w zegarmistrzostwie.
Ładowanie bezprzewodowe z modułami DFRobot
DFRobot jest dobrze znany wszystkim, którzy śledzą nowinki ze świata robotyki. Wiodący producent ramion robotów jest równie blisko spokrewniony z bardziej i mniej wyspecjalizowaną elektroniką użytkową. Moduły zasilające DFRobot wykorzystują technologię bezprzewodowego ładowania, która opiera się na rezonansie sprzężonym magnetycznie.
Nowe moduły zasilające DFRobot:
- moduł ładowania bezprzewodowego 5V/5A – napięcie wejściowe, które należy doprowadzić do tego elementu nadawczego wynosi 24 V, a odbiornik generuje napięcie wyjściowe o parametrach 5 V / 5 A. Sprawdzi się w zasilaniu mobilnych urządzeń takich jak telefony z technologią ładowania indukcyjnego, konsole do gier czy golarki.
- moduł przekaźnika systemu Gravity z adapterami DC-USB 3,3V / 5,5 V – część systemu wbudowanego Gravity sprawdzającego się w automatyce budynkowej, robotach, aplikacjach przemysłowych i szeroko rozumianym monitorowaniu warunków środowiskowych (ekologia, meteorologia, rolnictwo). Wbudowane złącze Gravity, oznacza mniej przewodów połączeniowych i wygodę użytkowania zwłaszcza dla początkujących. Dołączone adaptery kompatybilność z większością źródeł zasilania, skrzynek akumulatorowych czy zasilaczy DC i powerbanków. Kompatybilny z płytkami sterującymi Arduino.
- moduł ładowania bezprzewodowego 5V/2A – rezonans sprzężony magnetycznie – moduł ładowania indukcyjnego wyposażony w prosty obwód i mający zastosowania w niewielkich elementach elektronicznych z ładowaniem indukcyjnym śladem modułu otwierającego listę.
Nowe zasilacze laboratoryjne Longwei
Sprzęty te goszczą u nas nie pierwszy raz. Prawie ćwierć wieku doświadczenia marki Longwei z elektroniką musi rodzić owoce. To nie tylko zasilacze, ale też profesjonalne oscyloskopy, przetwornice mocy, mostki cyfrowe i generatory przebiegów audio. Interesujące nas dzisiaj zasilacze laboratoryjne są nieocenionymi narzędziami zarówno na etapie prototypowania, jak i przy kalibracji podczas montażu urządzeń elektronicznych, ale też podczas testowania i rozmaitych napraw. Ich konstrukcja pozwala na regulację parametrów zasilania w czasie rzeczywistym.
Jeśli budujesz urządzenie wymagające do funkcjonowania niestandardowej wartości napięcia zasilania i chcesz dokładnie zaprojektować sekcję zasilającą, to najpraktyczniejszym rozwiązaniem jest zasilacz warsztatowy (laboratoryjny) z regulacją napięcia. Sprzęt chętnie wykorzystują także szkoły i uczelnie wyposażone w laboratoria naukowo-dydaktyczne.
Seria, którą tworzą zasilacze laboratoryjne Longwei cechuje się wysoką stabilnością przy niskim poziomie hałasu. Zarówno ich napięcie wyjściowe, jak i prąd mogą być regulowane w sposób ciągły. Znajdują uniwersalne zastosowanie w wielu różnych dziedzinach profesjonalnych – od testowania urządzeń B&R po linie produkcyjne.
Bonus: a po co mi to? Sprzęt dla ludzi na co dzień
Zbyt profesjonalnie? Zasilacz prądu stałego albo zasilacz laboratoryjny brzmi tak fachowo, że aż nieprzystępnie. Okej, zejdźmy na codzienne użytkowanie zasilaczy. Możemy między innymi:
- sprawdzić, czy działa np. grzałka w suszarce,
- zasilić radio samochodowe i CB radio jednym urządzeniem,
- sprawdzić płytę główną albo gniazdo zasilania, żeby uniknąć kosztownej naprawy w serwisie i przekopywania wątków na forach “ekspertów”,
- awaryjnie wykorzystać go jako ładowarkę do laptopa albo uruchomić czajnik, gdy nie ma prądu albo gdy “poszło gniazdko”,
- znaleźć usterki na szeregowo połączonym pasku światełek LED albo sprawdzić i wytestować inne żarówki.
Do zobaczenia za dwa tygodnie w odcinku 38. Nowości w Botland!
Jak oceniasz ten wpis blogowy?
Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!
Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 1
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.