Jesteśmy już dawno po premierze długo wyczekiwanego Raspberry Pi 5. W sieci jednak wciąż znajdziecie wiele materiałów o wersji RPi 4b – nigdy nie jest za późno, aby zacząć przygodę z Maliną i zrozumieć, o co właściwie w tym wszystkim chodzi, niezależnie od wersji minikomputera. Raspberry Pi 4 to wciąż lwia część społeczności i wciąż będą powstawać nowe projekty z jej udziałem. Czwórka zresztą broni się świetnie tak, jak odsłony spod znaku RPi 3 czy błędnie kojarzone jako wcześniejsze alternatywy, a raczej samodzielne platformy RPi Zero czy RPi Pico.
Co to jest Raspberry Pi 4b?
Na dobry początek – oznaczenia typu “4” czy “4B” odnoszą się do różnych wersji miniaturowego komputera jednopłytkowego Raspberry Pi. Określają konkretne modele, które różnią się od siebie pod względem specyfikacji i funkcji. W przypadku Raspberry Pi 4 i Raspberry Pi 4B, obie te oznaczenia odnoszą się do tego samego modelu. “B” w oznaczeniu oznacza obecność ulepszeń, które są dostępne w zmodernizowanej odsłonie. W przypadku Raspberry Pi 4B pojawiły się różne warianty z różnymi pojemnościami pamięci RAM (np. 2 GB, 4 GB, 8 GB), ale podstawowe funkcje pozostają takie same.
Raspberry Pi 4 to miniaturowy komputer jednopłytkowy, który został zaprojektowany przez brytyjską Raspberry Pi Foundation. To wszechstronny mikrokomputer, który funkcjonalnościami nie ustępuje współczesnym biurkowym pecetom i laptopom, a w dodatku z całą pewnością można powiedzieć, że najpopularniejszy na świecie.
Od pierwszego egzemplarza sprzedanego w 2012 roku do roku 2022 w ręce użytkowników trafiło ponad 40 milionów sztuk – nie wliczając w to akcesoriów i urządzeń peryferyjnych. Bazowo Raspberry Pi 4 miało posłużyć światu jako narzędzie do nauki programowania, ale dzięki różnorodnym językom programowania, możliwościom integracji i zdolności do uruchamiania systemów operacyjnych cieszy się uznaniem zarówno początkujących, “codziennych” użytkowników, jak i programistów i developerów realizujących zadania o wysokim stopniu zaawansowania.
Początki z Raspberry Pi 4
Paczka wreszcie dotarła i podekscytowana Ania szybko ją otworzyła. W środku znajdował się mały, ale potężny komputer jednopłytkowy Raspberry Pi 4. Zastanawiała się, co może z nim zrobić, ponieważ miała już wiele pomysłów, które chciała zrealizować. Zaczęła raczej skromnie, bo od podłączenia Raspberry Pi 4 do swojego telewizora za pomocą kabla HDMI oraz do zasilania przy użyciu zwykłej ładowarki micro USB.
Kiedy komputer był podłączony, zobaczyła pierwszy ekran startowy, co oznaczało, że wszystko działało poprawnie. Pierwszym projektem, jaki Ania zdecydowała się zrealizować, było przekształcenie Raspberry Pi 4 w domowe centrum multimedialne. Nie wiedziała jednak jak zacząć, gdzie zacząć, i czy właśnie nie zdecydowała się na coś, co nie do końca będzie potrafiła wykorzystać, a o czym naczytała się w sieci.
Zainstalowała odpowiednie oprogramowanie korzystając nie tylko z instrukcji, ale i ogólnodostępnych tutoriali w sieci, w tym na stronach sklepu Botland i Botland Blog. System Raspberry Pi OS okazał się intuicyjny i oparty na komendach – wcale nie budził skojarzeń z czarnoksięstwem zaawansowanej programistyki. Mogła teraz rozpocząć oglądanie filmów, słuchanie muzyki i przeglądanie zdjęć na telewizorze za pomocą Raspberry Pi.
Następnie przyszła pora na serwer domowy. Ania zainstalowała odpowiednie aplikacje do przechowywania plików, udostępniania ich w sieci lokalnej i tworzenie kopii zapasowych danych. Uzyskała w ten sposób dostęp do plików z każdego urządzenia w domu. Odtąd poszło już jak z płatka – zaczęła uczyć się języków programowania takich jak Python i Java korzystając z dostępnych źródeł edukacyjnych online.
Z czasem zaczęła pisać własne, proste aplikacje i eksperymentować z kodem. Satysfakcjonującym zwieńczeniem pracy, choć nie w wyniku wykonania zadania najbardziej zaawansowanego, bo w gruncie rzeczy prostym do zrealizowania, była radość użytkowników domu z pierwszego systemu smart home z Raspberry Pi i protokołami komunikacyjnymi. Co ważne, system w tym momencie nie był “skończony”, a właściwie nie kończy się nigdy – wciąż można dodawać do niego kolejne ulepszenia i moduły.
Multimedia z Rasperry Pi 4
Zaczynając z Raspberry Pi warto zacząć od podstawowych kroków i projektów, aby nauczyć się jego podstawowych funkcji. Pierwszy krok to oczywiście wspomniane setup i instalacja. Napisano już o tym wiele i to w naszych materiałach skupionych bardziej na charakterze poradnika, ale powtórzmy dla podkreślenia prostoty i niejako odczarowania rzekomej trudności – podłączamy Raspberry Pi do zasilania za pomocą ładowarki micro USB, a potem do monitora albo telewizora przez port HDMI. Instalujemy system operacyjny na karcie microSD. Raspbian, obecnie znany jako Raspberry Pi OS, jest oficjalnym systemem operacyjnym dla Raspberry Pi. Po fazie tworzenia prostych programów pokroju “Hello World!” i prostych serwerach czas pomyśleć o akcesoriach. Na szczycie tej listy z pewnością powinny się znaleźć:
- Karta microSD. Zalecane jest posiadanie karty microSD o pojemności przynajmniej 16 GB, aby mieć wystarczającą przestrzeń na system operacyjny i projekty.
- Obudowa, która zabezpiecza Raspberry Pi przed uszkodzeniami mechanicznymi i kurzem.
- Chłodzenie – w zależności od intensywności użytkowania warto dodać radiator lub wentylator chłodzący do Raspberry Pi 4, aby zapobiec przegrzewaniu.
- Kamera do eksperymentowania z fotografią i nagrywaniem wideo.
- Czujniki, a także diody LED, przyciski i inne moduły elektroniczne do nauki programowania i tworzenia projektów IoT.
Bodaj najczęściej wybierany projekt na start to centrum multimedialne do odtwarzania filmów, muzyki i gier. Te dwa pierwsze tłumaczą się same przez się. Użytkownicy często pytają, jak to jest do końca z grami. RetroPie to popularny projekt, który pozwala na emulację wielu klasycznych konsol takich jak NES, SNES, Sega Genesis, PlayStation i wiele innych. Raspberry Pi Edition to specjalna wersja Minecraft, która jest zoptymalizowana pod kątem Raspberry Pi. Więcej: przeglądarkowe gry online znane jako browser games, gry z systemu DOS, dzięki emulatorowi DOSBox, MMORPG takie jak RuneScape, starsze tytuły z PlayStation 1 i część gier na Nintendo 64 będą działały płynnie. Poniżej trochę konkretów dla maniaków retrogamingu, bo jakoś nigdy nie było do tego okazji w naszych materiałach o graniu z Raspberry Pi.
Nintendo Entertainment System (NES):
- Super Mario Bros.
- The Legend of Zelda
- Metroid
- Mega Man
- Duck Hunt
Super Nintendo Entertainment System (SNES):
- Super Mario World
- The Legend of Zelda: A Link to the Past
- Super Metroid
- Street Fighter II
- Donkey Kong Country
Sega Genesis:
- Sonic the Hedgehog
- Streets of Rage
- Mortal Kombat II
- Aladdin
- Gunstar Heroes
PlayStation 1
- Final Fantasy VII
- Metal Gear Solid
- Crash Bandicoot
- Resident Evil
- Tekken 3
Nintendo 64
- Super Mario 64
- The Legend of Zelda: Ocarina of Time
- Mario Kart 64
- Super Smash Bros.
- GoldenEye 007
PlayStation Portable (PSP):
- God of War: Chains of Olympus
- Persona 3 Portable
- Metal Gear Solid: Peace Walker
- Lumines
- Daxter
Game Boy Advance:
- Pokémon FireRed/LeafGreen
- The Legend of Zelda: The Minish Cap
- Advance Wars
- Castlevania: Aria of Sorrow
- Metroid Fusion
I jak? Trochę potrafi, co? Zajrzyj koniecznie do innych artykułów w kategorii Raspberry Pi i odkryj inne, fascynujące projekty krok po kroku.
