Gry wideo z lat 80. i 90. ubiegłego wieku, początkowo przyćmione przez trójwymiarowe produkcje największych wytwórni (o coraz lepszym odwzorowaniu fizyki i wizualnych szczegółów wirtualnej rzeczywistości), z czasem zaczęły odzyskiwać dawną pozycję. Gracze, jakby zmęczeni „idealnymi” animacjami, coraz chętniej i z niemałą dozą sentymentu powracają do oszczędnych w środkach gier, opartych na grafice typu pixel art zamiast fotorealistycznych światów – i korzystających z syntetycznych dźwięków zamiast wielokanałowej panoramy audio. Co więcej, producenci akcesoriów dla fanów „starych technologii” oferują coraz szerszą gamę gotowych obudów, kontrolerów gier oraz innego oprzyrządowania, wiernie naśladującego projekty z dawnych lat. W tej grupie rozwiązań szczególne miejsce przypada minikomputerom Raspberry Pi.
Jak wykorzystać Raspberry Pi do uruchomienia kultowych gier?
Minikomputery Raspberry Pi, dzięki imponującej wydajności i szerokim możliwościom rozbudowy, są chętnie stosowane w różnego rodzaju projektach amatorskich, a dla najczęściej spotykanych aplikacji powstają dedykowane systemy operacyjne. Dzięki nim proces instalacji i konfiguracji „maliny” do pracy w określonej roli można skrócić do minimum. Od strony sprzętowej pozostaje zatem tylko wybrać odpowiednie akcesoria – obudowę, kontroler gier, zasilacz oraz okablowanie – i złożyć gotowe elementy niczym dobrze spasowane klocki.
Jako przykład warto wymienić np. obudowę RetroFlag NESPi, która kolorystyką i prostym, niemal surowym designem, sprawia wrażenie wyjętej wprost z lat 80. XX wieku – czasów, w których rekordy popularności biła 8-bitowa konsola NES (Nintendo Entertainment System). Jej doskonałe uzupełnienie stanowi RetroFlag SNES Controller J – niewielki kontroler gier, także nawiązujący stylistyką do produktów Nintendo sprzed prawie czterech dekad.
Mając gotowy minikomputer oraz akcesoria, można przejść do instalacji systemu operacyjnego – w tej roli znakomicie sprawdzi się przygotowany specjalnie dla Raspberry emulator, zwany RetroPie.
Zasada działania emulatora
RetroPie należy do emulatorów, czyli – najprościej rzecz ujmując – oprogramowania „udającego” inną architekturę komputerową, niż rzeczywista architektura sprzętu, na którym ów emulator został uruchomiony. Innymi słowy – zadaniem emulatora jest odtworzenie zachowania starszego typu procesora (np. 8-bitowego, stosowanego w konsolach z lat 80.) poprzez translację (tłumaczenie) operacji zapisanych w programie (grze) na instrukcje maszynowe, wykonywane przez procesor komputera.
Warto bowiem wiedzieć, że zestawy instrukcji ówczesnych, prostych mikroprocesorów i instrukcji znanych z dzisiejszych komputerów znacząco się różnią, stąd uruchomienie pliku binarnego (tzw. ROM) starej gry nie byłoby możliwe bez zastosowania emulatora. A jest o co walczyć – internetowe repozytoria gier, zgranych z fizycznych nośników (np. kartridży) do postaci plików dosłownie pękają w szwach, dzięki czemu bez większego trudu można znaleźć tytuły, które zaspokoją potrzeby nawet najbardziej wybrednych graczy.
RetroPie – czyli jak zmienić Raspberry Pi i emulator programowy w vintage’ową maszynę do gier
Oparty na Raspberry Pi emulator gier może być wprawdzie zrealizowany poprzez instalację oprogramowania na uniwersalnym systemie operacyjnym (np. Raspbian, czyli – w nowszych wersjach – Raspberry Pi OS), jednak znacznie łatwiejszą drogą do uruchomienia maszyny do wirtualnych „podróży w czasie” jest zastosowanie gotowego obrazu, instalowanego na karcie microSD w sposób zbliżony do instalacji któregokolwiek innego systemu operacyjnego. Obraz można pobrać ze strony projektu, co więcej – dostępne są wersje dla Raspberry Pi Zero i RPi 1, generacji 2 i 3, a także dla najnowszych minikomputerów Raspberry Pi 4 oraz RPi 400. System wspiera obsługę transferu plików Samba, dzięki czemu „nowe-stare” gry można z łatwością przesyłać na uruchomiony pod kontrolą Raspberry Pi emulator z dowolnego komputera z systemem Windows – takie rozwiązanie znakomicie ułatwia życie tym graczom, którzy lubią eksperymentować z różnymi grami i często dodają kolejne ROMy do swojej konsoli.
Ciesząc się kultowymi tytułami nie należy jednak zapominać o prawach autorskich, które obowiązują także w przypadku starych gier – warto wybierać te tytuły, które udostępniane są legalnie przez społeczność Raspberry Pi na odpowiednich forach i portalach internetowych.
Jaki emulator do Raspberry Pi wybrać? – FAQ
Raspberry Pi to minikomputer charakteryzujący się wysoką wydajnością (dużą mocą obliczeniową), dzięki której doskonale nadaje się do emulacji. Największą popularnością wśród emulatorów do maliny cieszy się RetroPie.
Jaki jest najlepszy emulator do Raspberry Pi 3?
Raspberry Pi 3 doskonale nadaje się emulacji, dzięki czemu umożliwia granie w gry z lat 80. i 90. Trudno jednoznacznie wskazać najlepsze oprogramowanie, jednak z całą pewnością na szczególną uwagę zasługuje RetroPie, Lakka, RecalBox, DOSBox, a także x86 Emulator.
Czym mogę uruchomić emulator systemu Android na Raspberry Pi?
Android to niezwykle popularny system operacyjny zainstalowany m.in. na urządzeniach mobilnych i aplikacjach SmartTV. Można go również z powodzeniem zainstalować na Raspberry Pi. Szczegółowa instrukcja instalacji Androida na Raspberry Pi 4 jest opisana w tym artykule.
Jak używać emulatorów na Raspberry Pi
Pierwszym krokiem jest umieszczenie Raspberry Pi w Etui (kontrolerze) np. RetroFlag SNES Controller, który można znaleźć w dziale obudowy do Rapsberyry Pi. Następnie należy pobrać oprogramowanie do emulacji np. RetroPie i sformatować kartę pamięci SD. Po zainstalowaniu programu wkładamy kartę pamięci do Raspberry Pi, podłączamy akcesoria i łączymy się z Internetem, a następnie z Raspberry Pi.
Jak oceniasz ten wpis blogowy?
Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!
Średnia ocena: 4.3 / 5. Liczba głosów: 8
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.
Specjalista od Arduino i szeroko rozumianej elektroniki. Człowiek-orkiestra, dyżurny od wszystkiego - nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, a czas ich realizacji jest zwykle prawie natychmiastowy. Po pracy miłośnik kreskówek z Pepe Panem Dziobakiem. Jego bezcenne memy wspomagają dział kreatywny.
Specjalista od Arduino i szeroko rozumianej elektroniki. Człowiek-orkiestra, dyżurny od wszystkiego - nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, a czas ich realizacji jest zwykle prawie natychmiastowy. Po pracy miłośnik kreskówek z Pepe Panem Dziobakiem. Jego bezcenne memy wspomagają dział kreatywny.
W dzisiejszym świecie, gdzie technologia rozwija się w szybkim tempie, umiejętności programowania, w tym programowania mikrokontrolerów, stają się koniecznością. Idealnym rozwiązaniem do poznania tej technologii jest płytka micro:bit.