Trzecia i ostatnia odsłona akcesoriów must-have do naszego komputera. Nagie Raspberry Pi nie tylko warto odziać i wyposażyć, ale nawet należy to zrobić. Dlaczego korzystać tylko z najbardziej podstawowych funkcjonalności, skoro mamy pod ręką najlepszy minikomputer na świecie? Akcesoria to nowe funkcje, a upgrade to zawsze świetna zabawa.
Przewody Raspberry Pi
Kategoria łączona. Bez odpowiednich kabli ani rusz, a jako że w poprzednim odcinku opisaliśmy już wszystko, co związane z Raspberry Pi USB, to nadszedł czas na pozostałe przewody. Jednym z atutów komputera Raspberry Pi jest możliwość przetwarzania i przesyłania obrazu i dźwięku, a poza niewielkim wyświetlaczem do RPi możemy podłączyć także duży monitor – taki sam jak do komputera osobistego stojącego na biurku, albo na przykład zestaw nagłośnieniowy. Aby tego dokonać potrzebne są odpowiednie przewody wideo i przewody audio. W tej wspólnej roli świetnie sprawdza się standard HDMI.
Z pewnością nie jest dla Was niespodzianką to, że przewody mają różne zakończenia. Mowa tu także o wszelkich adapterach i kablach o różniących się między sobą obydwu końcówkach. Tak samo jak zaskoczeniem nie jest fakt, że najlepiej sprawdzają się tutaj, śladem pozostałych dodatków, oficjalne akcesoria od Raspberry Pi Foundation.
- Oryginalny przewód microHDMI – HDMI Raspberry Pi 4 – biały 1m
- Oryginalny przewód miniHDMI – HDMI Raspberry Pi Zero – biały 1m
- Oryginalny przewód microHDMI – HDMI 2.0 Raspberry Pi 4 – czarny 1m
- Oryginalny adapter microHDMI – HDMI Raspberry Pi 4B – biały 235mm
- Oryginalny przewód microHDMI – HDMI 2.0 Raspberry Pi 4 – czarny 2m
- Oryginalny przewód HDMI 2.0 Raspberry Pi 3 – biały 2m
- Oryginalny przewód microHDMI – HDMI 2.0 -Raspberry Pi 4 – biały 2m
Wykorzystanie oryginalnych przewodów HDMI, miniHDMI, HDMI 1.4 czy HDMI 2.0 do Raspberry Pi 4 lub innych modeli o wybranej długości to gwarancja dobrej jakości styku w dowolnym zastosowaniu na przykład takim jak:
- konsola do gier,
- zestaw kina domowego,
- monitor komputerowy,
- system transmisji obrazu z kamer.
Wielkiej filozofii w doborze przewodu nie ma – należy upewnić się, czy wybraliśmy tę końcówkę, której potrzebujemy do konkretnego zastosowania z podłączanym do Raspberry Pi sprzętem oraz oczywiście czy sam kabel jest kompatybilny z danym modelem minikomputera, sprawdzić, czy wspierają interesujący nas tryb HD (więcej informacji i pełna specyfikacja techniczna na stronie produktu) oraz wybrać potrzebną długość. W kategorii znajdziecie także konwertery, np. obrazu z sygnału HDMI na VGA i dźwięku na analogowy audio jack w zestawie z przewodem jack-jack.
Dobry komplet kabli Raspberry Pi na każdą okazję to zbiór złożony z kabli HDMI, kabli USB i kabli audio. Co do przejściówek – adapterów nigdy dość. Pamiętajmy tylko, że różnice w cenie najczęściej oznaczają różnice mające wpływ na jakość i długość użytkowania przewodu. Jeżeli natomiast interesuje nas GPIO i własne projekty bez lutowania, to niezbędne okażą się przewody połączeniowe do prototypowania.
Zasilacze i zasilanie Raspberry Pi
Z rozgraniczeniem na zasilacze i zasilanie, bo sposobów dostarczania substancji odżywczej w postaci prądu do Raspberry Pi jest kilka. Do wyboru mamy zasilacze przystosowane do bezpiecznego zasilania wszystkich modeli Raspberry Pi, specjalne, komfortowe nakładki, dzięki którym komputer zasili bateria litowo-polimerowa Li-Pol oraz nakładki umożliwiające ładowanie POE (Power over Ethernet) – ta trzecia opcja to standard, który jednocześnie da malinie prąd i połączenie z siecią Ethernet.
Na początek kwestia zasilaczy klasycznych z wtykiem do gniazdka: czołowe propozycje są dwie. Pierwsza z nich to przygotowane przez Botland zasilacze justPi, o których poczytacie więcej pod linkiem. Kafelek poniżej zaprowadzi Was do sklepu i pełnej specyfikacji technicznej zarówno zasilaczy, jak i zaprojektowanych z myślą o Raspberry akcesoriów justPi. Zaufały im już tysiące. Druga to oczywiście oficjalne zasilacze Raspberry Pi Foundation w kategorii “Zasilanie Raspberry Pi”.
Dodatkowo nic nie stoi na przeszkodzie, aby zasilaczem do Raspberry Pi naładować baterię naszego smartfona/tabletu.
Robimy więc małe koło do części pierwszej, gdzie w artykule opisywaliśmy ogółem atuty nakładek Raspberry Pi HAT, a teraz przyjrzymy się podgrupie nakładek HAT do zasilania. Każda nakładka korzysta z niewielkiej baterii/akumulatora, które mogą być ładowane na różne sposoby. Szczegóły i dokładną specyfikację techniczną znajdziecie na stronie produktu.
Moduły zasilające płytki przez skrętkę pozwala na podłączenie do sieci Ethernet. To standard POE (Power over Ethernet) – dzięki niemu podłączając jeden przewód zapewniamy płytce dostęp do sieci komputerowej i zasilanie urządzenia w jednym. Niektóre nakładki które mogą pełnić rolę zasilania lub zasilania awaryjnego dzięki baterii Li-Pol. Stanowi to dodatkowe zapewnienie bezpieczeństwa w sytuacji, gdy nagle zabraknie zasilania, a nasza owoce naszej wytężonej pracy zawisną na włosku. Urządzenia tego typu posiadają często dodatkowe komponenty takie jak zegar RTC czy diody informujące o stanie podłączonej baterii.
Na fali światowej popularności platformy Raspberry Pi powstały zróżnicowane modele i zastępniki dla ładowania alternatywnie i/lub awaryjnie. Polecamy rzucić okiem na bohatera niedawnej premiery, Raspberry Pi PoE+ HAT.
Chłodzenie Raspberry Pi
Po raz kolejny najważniejsze na koniec. Przepalone moduły kłują tak w oczy, jak i w kieszeń.
Jak mówi stary żart, urządzenia elektroniczne działają nie tylko lepiej podłączone do prądu, ale także otoczone kojącym chłodem. Dobrze dobrana metoda chłodzenia zwiększa żywotność i osiągi. To aspekt, który trudno przecenić. W przypadku Raspberry Pi metod również jest kilka, a samych akcesoriów dziesiątki, jeśli nie setki. I jak zwykle spośród nich część przejmuje rolę lidera – oprócz oficjalnych akcesoriów RPiF my zalecamy ochronę i chłodzenie z obudowami justPi.
Ogólnie rzecz biorąc w chłodzeniu pomagają nam:
- określone typy obudów do Raspberry Pi oraz wieżyczki chłodzące ICE Tower,
- radiatory z wentylatorami – dość dobre wyniki, ale nie w każdym przypadku,
- termopady, czyli taśmy termoprzewodzące – w połączeniu z radiatorem (niesamodzielnie).
Różne obudowy oferują chłodzenie pasywne oparte wyłącznie o elementy stałe – radiatory różnych rozmiarów, kształtów i tworzyw wykonania. Wśród niektórych z nich znajdziemy w zestawie taśmę termoprzewodzącą. Niektóre obudowy pełnią funkcję radiatora tak, jak obudowy Argon – na przykładzie ArgonONE v2 widzimy wypustki, dzięki którym przylegają do układów najbardziej grzejących się. Możemy też w nich umieścić dodatkowe chłodzenie aktywne w postaci wentylatora.
Zwykle nieco cięższe miedziane radiatory uchodzą za lepsze od aluminiowych, gdyż miedź lepiej przewodzi ciepło. Dla posiadaczy większej ilości komputerów Raspberry Pi 4 ciekawą propozycja są wentylowane, montowane na szynę DIN układane w stosy obudowy LeapMatic, które zapewniają naturalny przepływ powietrza i posiadają slot na dedykowany wentylator, który znajdziecie w akcesoriach. Szczegóły elementów montażowych i akcesoriów na stronach produktów.
Jak oceniasz ten wpis blogowy?
Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!
Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 1
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.