Spis treści:
Bezpieczeństwo to stan dający poczucie pewności i gwarancję jego zachowania oraz szansę na doskonalenie. Tyle mówi definicja słownikowa. Jej druga część wskazuje na coś niezwykle ważnego: bezpieczeństwo to nie tylko stan, ale i wszystkie towarzyszące procesy, które służą do jego osiągnięcia lub podtrzymania. O samą gwarancję trudno, ale zabezpieczyć się należy. Prezentowany artykuł dedykujemy czujnikom alarmowym.
Starania na rzecz bezpieczeństwa
Rozmaite kroki, jakie możemy poczynić w zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa i osiągnięcia jego faktycznego stanu można by wymieniać i dzielić bez końca. Dzisiaj zajmiemy się ich konkretnym wycinkiem – bezpieczeństwem w kontekście domowej twierdzy. To miejsce, w którym wysiłki trudno przecenić. Szeroka branża inteligentnych budynków (smart home, smart dom) także pokrywa ten temat. Niejednokrotnie pisaliśmy dla Was o tym na łamach bloga.
Zawężając temat jeszcze bardziej – bo specjalizacja jest przyjaciółką wydajności – w dzisiejszym artykule przyglądamy się czujnikom alarmowym, które możesz zainstalować w domu i wszędzie, gdzie uznasz za stosowne, np. w miejscu pracy. Sprawdźmy, co pomoże nam zadbać o spokojny sen i zatroszczy się o naszych bliskich i dobytek, gdy my będziemy odpoczywać albo pracować nad czymś innym. Wszak zawsze ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś…
Rolę najważniejszych czujników alarmowych omówimy na ich konkretnych przykładach.
Czujniki CO
Czujniki tlenku węgla (czujniki czadu) mogłyby ratować więcej żyć, gdyby były bardziej rozpowszechnione. Czad ma silne właściwości toksyczne. Najgorsze jest jednak to, że przylgnęło do niego miano cichego zabójcy – w temperaturze pokojowej to całkowicie bezbarwny, bezwonny i niedrażniący gaz. Ogrom przykrych wiadomości związanych z czadem, zwłaszcza sezonowo jesienią i zimą, jest naprawdę przytłaczający. Oprócz zachowania ostrożności niebezpieczeństwu można łatwo zapobiec decydując się na montaż czujnika CO.
Czujnik tlenku węgla (czadu) KIDDE 5DCO
Do obsługi czujnika czadu KIDDE 5DCO wystarczą trzy baterie-paluszki AA, które dołączono do zestawu. Oprócz sygnału dźwiękowego, który jest dostatecznie donośny (85 dB, por. trąbienie klaksonu) i na pewno nie pomylicie go z niczym innym, posiada wyświetlacz LCD, który wskaże stężenie CO w zakresie od 0 do 999 PPM (stężenie objętościowe). Dla zobrazowania skuteczności skali – ok. 800 ppm, czyli 0,08%, to już silny ból głowy, wymioty, konwulsje i ryzyko śpiączki po ok. dwóch godzinach. Wówczas może być za późno, ale nie z KIDDE. Czujnik sam poinformuje o rychłej konieczności wymiany baterii i zapisze dla nas m.in. najwyższy zmierzony poziom CO w pamięci.
Czujniki dymu
Wiele osób bagatelizuje tę mylnie kojarzoną wyłącznie z dymem papierosowym kwestię. Nie twierdzimy, że to coś przyjemnego, ale detektor spełnia o wiele poważniejszą funkcję. Wczesne wykrycie dużego zadymienia w pomieszczeniu i podjęcie działania zapobiega przede wszystkim pożarom i zatruciom. Takie zabezpieczenia są wskazane zwłaszcza w parze z posiadaniem kominka i kuchenki gazowej albo z obecnością dzieci i osób starszych.
Czujnik dymu FireAngel
Zasilany niewymagającą ładowania baterią litową czujnik dymu FireAngel ST-622-PLT będzie strzegł nas skutecznie aż przez 10 lat bez wymiany zasilania. Warto zdecydować się na takiego ochroniarza na dekadę, ponieważ – przepraszamy, nie brzmi to optymistyczne, ale fakty są nieubłagane – nawet kilka wdechów toksycznego dymu może spowodować szybką utratę przytomności i groźne powikłania, a nawet doprowadzić do śmierci. FireAngel pamięta o poinformowaniu o końcu okresu użytkowania i słabej baterii, a w przypadku wykrycia nieprawidłowości powiadomi użytkownika sygnałem dźwiękowym. Funkcja SLEEP-EASY pozwala na 8-godzinne wyciszenie, a funkcja TOAST-PROOF na uniknięcie fałszywych alarmów podczas gotowania. Zakres temperatury pracy FireAngel to od 4°C do +38°C.
Czujniki gazu ziemnego / propan-butan
Nieszczelności w instalacji gazowej i zaworze butli są trudne do wykrycia. Do gazów bezwonnych należą m.in. metan i propan-butan. Spotykamy je w instalacjach domowych, w samochodach czy na stacjach benzynowych, gdzie mieszkają względnie bezpiecznie (propan-butan to ten w tym dużym baniaku za dystrybutorami). Nie dostrzeżemy go gołym okiem, a nie minie wiele czasu, nim wypełni mieszkanie i stworzy z powietrzem wybuchową mieszaninę. Do tragedii wystarczy wówczas zapałka, iskra w kontakcie lub agregacie lodówki albo wyładowanie elektryczności statycznej. Do gazu często dodaje się inne, wonne, aby je łatwiej wykryć, ale wystarczy np. wyjść z kuchni i i… cóż, nie trzeba nic dodawać. Spójrzmy jak się zabezpieczyć.
Coolseer - czujnik gazu ziemnego WiFi
Minimalna wartość wybudzenia alarmu czujnika Coolseer COL-GS01W wynosi 3500 PPM, głośność syreny to aż 105 dB – prawie piła łańcuchowa. Dzięki wbudowanemu układowi WiFi urządzenie wyśle do nas komunikat alarmowy na urządzenie mobilne. Coolseer skutecznie wykrywa metan (CH4) i pracuje bezproblemowo w temperaturach od -10°C do 50°C. Urządzenie jest gotowe do użytku po rozpakowaniu. Innym przykładem takiego urządzenia jest czujnik gazu MAXI/K.
Inne czujniki
Posiadane przez nas w asortymencie czujniki wymagałyby stworzenia potężnej chrestomatii. Matką wynalazku jest potrzeba, a matką potrzeby jest… cóż, nie mamy pojęcia, ale zakładamy, że zwykle jest to obserwacja. Zagrożenie mogą stanowić wadliwe urządzenia, nieproszeni goście, losowe przypadki albo po prostu ludzkie pomyłki. Znacie swoje domy i miejsca pracy najlepiej, dlatego jeżeli dostrzegacie potrzebę wzmocnienia zabezpieczeń z pomocą elektroniki, to mamy dla Was również:
- czujniki ruchu – automatyzacja sterowania urządzeniami, oświetleniem; połączenie z syreną lub lampą = ochrona przed intruzem,
- syreny alarmowe WiFi – z czujnikiem temperatury i wilgotności; współpracujące z asystentami Google Home i Amazon Alexa,
- czujniki zalania WiFi – z migającą diodą LED i alarmem w aplikacji w przypadku wykrycia wody lub do połączenia z syreną i lampą,
- czujniki zmierzchu – do włączania i wyłączania światła w zależności od poziomu jasności otoczenia,
- fotokomórki – niewidzialne bariery podczerwieni (IR), których przekroczenie powoduje wysłanie sygnału cyfrowego do centrali.
Na dziś to już wszystko. Nieco Was nastraszyliśmy, ale wyznajemy prostą zasadę – nikogo nie zostawiamy z problemem bez podania możliwych do wdrożenia rozwiązań, bo to jak zostawienie powierzonego zadania w połowie. Do tego polecamy filmy-dreszczowce i inne dzieła fikcji. Pamiętajcie, że magiczne zaklęcia pokroju “bądź bezpieczny” i “uważaj na siebie” albo nawet najlepsze czujniki alarmowe nigdy nie zastąpią zdrowego rozsądku. Przed podłączeniem zawsze należy zapoznać się z treścią dołączonej do zestawu instrukcji obsługi.
Niektóre elementy oprócz samodzielnego działania pozwalają na tworzenie autorskich projektów. Jeżeli mieliście z nimi styczność lub może nawet podjęliście pierwsze próby, to zapraszamy Was do wspólnej dyskusji i dzielenia się pomysłami 🙂
