Sensacja w Teksasie. Eksplozja SpaceX Starship SN10

Czas czytania: 2 min.

Przed relacją na żywo pisano, że w środę 3 marca zespół SpaceX podejmie próbę lotu na dużej wysokości Starshipa o numerze seryjnym 10 (SN10). Miał być to trzeci test suborbitalnego lotu na dużej wysokości prototypu Starshipa ze stanowiska SpaceX w hrabstwie Cameron w Teksasie. 

Podobnie jak w przypadku testów wysokościowych Starship SN8 i SN9 oznajomiono, że Starship SN10 będzie napędzany podczas wznoszenia przez trzy silniki Raptor, z których każdy wyłączy się kolejno przed osiągnięciem apogeum. Następnie SN10 miał wykonać przejście na wewnętrzne zbiorniki, w których znajduje się materiał pędny do lądowania, po czym zmienić orientację do ponownego wejścia w atmosferę i wreszcie rozpocząć kontrolowane, aerodynamiczne opadanie.

Test SpaceX Starship SN10

Materiał transmitowany 8 godzin temu na żywo rozpoczyna się ok. T-05:00 przed startem. Można zobaczyć cały proces wraz z lądowaniem.

Celem testu rakietowego SpaceX było wystrzelenie prototypu na wysokość aż 32 800 stóp, czyli około 10 km wysokości. Na pokładzie rakiety nie było pasażerów, gdyż jest to pojazd rozwojowy i lata autonomicznie. Wspomniane SN8 i SN9 osiągnęły kolejno w grudniu i w lutym swoje cele, w tym testowanie aerodynamiki, wyłączanie silników po kolei i obracanie się w kierunku lądowania. Oba prototypy eksplodowały jednak z powodu uderzenia przy próbie lądowania, ponieważ nie udało się ich wystarczająco zwolnić. 

No nie udało się

Manewr ponownego wejśćia w atmosferę, tzw. belly flop – “obrót bruszka” – umożliwił kontrolowanie opadanie w powietrzu za pomocą klap rakiety. W ostatnich chwilach silniki Raptor odwróciły rakietę i przywróciły ją do orientacji pionowej. Przed samym lądowaniem działał już tylko jeden silnik. Rakieta utrzymała pion, ale lądowanie było twarde. Tuż po nim na betonowej płycie w Cameron pojawił się pożar. Prototyp statku kosmicznego Starship SpaceX eksplodował. 

Eksplozja SpaceX Starship SN10 w Teksasie

Przyczyna eksplozji i fakt, czy była ona zamierzona, nie była od razu jasna. Elon Musk zamiennie określił incydent jako “RUD”, czyli Rapid Unscheduled Disassembly – to takie wyrażenie używane przez personel wojskowy w sytuacji, gdy pistolet rozpadł się na kawałki tuż po użyciu, odnotowane po raz pierwszy w literaturze szkoleniowej U.S. Navy w latach 70. ubiegłego wieku.

Tweet Elona Muska z 25 lutego

Touchdown, choć twardy, oznacza jednak pierwsze udane lądowanie SN10 Starship po wyniesieniu. “Third time’s the charm, as the saying goes” (do trzech razy sztuka) – skomentował sytuację główny inżynier SpaceX, John Insprucker podczas webcastu. Częste testy i częste uchybienia nie zniechęcają SpaceX i Elona Muska – poprawki są wdrażane szybko i z pewnością lada chwila będziemy cieszyć się kolejną misją.  

Zatem poprawka: brak sukcesu to nie porażka, a cenna informacja, więc jednak – udało się. 

Kalendarz wystrzeleń SpaceX można oglądać tutaj

Jak oceniasz ten wpis blogowy?

Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.

Podziel się:

Picture of Oskar Pacelt

Oskar Pacelt

Fan dobrej literatury i muzyki. Wierzy, że udany tekst jest jak list wysłany w przyszłość. W życiu najbardziej interesuje go prawda, pozostałych zainteresowań zliczyć nie sposób. Kocha pływać.

Zobacz więcej:

Patryk Mądry

Drukarka 3D Bambu Lab P1P – najważniejsze informacje

Nie da się ukryć, że firma Bambu Lab w ostatnim czasie wprowadziła dużo świeżości na rynku drukarek 3D. Ich niesamowita prędkość druku i łatwość obsługi sprawiła, że w krótkim czasie firma ta zyskała dużą ilość fanów. Dziś przyjrzymy się najtańszemu modelowi z rodziny P1 a dokładnie modelowi P1P.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ze względów bezpieczeństwa wymagane jest korzystanie z usługi Google reCAPTCHA, która podlega Polityce Prywatności oraz Warunkom użytkowania.