Roboty i robotyka w czasie pandemii

Czas czytania: 4 min.

W czasach kryzysu wszyscy chcą wiedzieć gdzie są roboty. Młodzi naukowcy, którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę albo po prostu myślą o robotyce jako o karierze, pytają: “Jak robotyka może pomóc?” albo “co mogę zrobić, aby pomóc?”. Na szczęście powstają mosty. Mosty łączące przemysł ze środowiskiem akademickim, między studentami a ekspertami czy między startupami a inwestorami. Część rozwiązań już wdrożono. Przyjrzyjmy się im.

Dostarczanie leków i nie tylko

Jedną z pozytywnie nastrajających inicjatyw w walce z pandemią było wykorzystanie robotów do dostarczania leków, żywności i dezynfekcji pomieszczeń. Sam robot przypomina nam trochę R2D2 z serii Star Wars, ale sprawa jest jeszcze donioślejsza niż walka o wolność Galaktyki – chodziło o powstrzymanie pandemii na wczesnym etapie i ochronę pracowników służby zdrowia. Roboty sprawdziły się doskonale. Materiał filmowy trwa mniej niż minutę. 

Ludzie mogą czasem traktować roboty z obawą lub urazem z powodu rosnącej automatyzacji pracy, ale pandemia pokazuje, jak osobnicy żywi i sztuczni mogą współpracować w nowy sposób. Sposób, który może uratować życie w czasie kryzysu. Na całym świecie roboty i inne technologie, takie jak drony i urządzenia telezdrowotne, są wykorzystywane w różnych środowiskach i w różnym zakresie. Wszystko po to, aby pomóc w reakcji na COVID-19, ponieważ istnieje podwyższone ryzyko dla pracowników ludzkich. Roboty na nieufność nie zasłużyły

Obserwacja ulic w Elizabeth w New Jersey.

Zautomatyzowane urządzenia dostarczały posiłki podróżnym poddanym kwarantannie w chińskim hotelu, wymuszały godziny policyjne w Tunezji, skanowały odwiedzających w poszukiwaniu gorączki wejścia do południowokoreańskiego szpitala, monitorowały pacjentów w ciężko doświadczonym włoskim mieście i śledziły społeczne zdystansowanie się od podniebnej strony w wielu miastach na całym świecie, w tym w Elizabeth w stanie New Jersey. 

Adaptacja, obserwacja, wdrażanie

Wiele z tych technologii było dostępnych na rynku przed wybuchem koronawirusa, zauważa profesor Texas A&M University Robin Murphy, która bada, jak można wdrożyć roboty podczas katastrof. Ale teraz są one używane 24/7 i dostosowane do potrzeb tych, którzy ich używają, dodała Murphy. W katastrofie nie dodaje się zupełnie nowych rzeczy. Potrzeba lat, aby zbudować niezawodne systemy.

Najczęstsze zastosowania, jakie obserwujemy obecnie, to bezpieczeństwo publiczne, egzekwowanie kwarantanny i dezynfekcja szpitali.

W Varese, mieście na pograniczu włosko-szwajcarskim, lekarze wykorzystują roboty do sprawdzania stanu pacjentów zakażonych COVID-19. Roboty z kamerami pozwalają personelowi medycznemu mieć oko na pacjentów i sprawdzać ekrany urządzeń medycznych. Robot ma przyjazny wygląd, mruga i sprawia łagodne wrażenie. To rzecz niebagatelna, gdy wokół panuje atmosfera związana ze stanem ciągłego zagrożenia. 

A co potrafi jego ponad 60 czujników?

  • interakcja głosowa,
  • rozpoznawanie twarzy,
  • lokalizacja głosu,
  • czat wideo,
  • unikanie przeszkód.
Poniżej materiał od Reuters.

Roboty do opieki i inne urządzenia robotów wspomagających należą do szerszej kategorii technologii Active Assisted Living (AAL). Owa inicjatywa jest programem badawczo-rozwojowym. Wspiera projekty z udziałem technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT) by poprawić jakość życia ludzi starszych. Program AAL jest kontynuacją realizowanego w latach 2008-2013 programu Ambient Assisted Living Joint Programme. Jest współfinansowany przez Komisję Europejską w ramach Horyzontu 2020.

Jest nadzieja

Główne badania wspomnianej Robin Murphy to obszar sztucznej inteligencji dla robotów mobilnych stosowanych w tak zwanej “robotyce katastrofalnej”. Murphy dosłownie napisała książkę robotyka katastrofalna – tak brzmi część tytułu publikacji. Jej analizy wykazały, że 50% awarii terminali w robotach do sytuacji kryzysowych jest spowodowanych błędami ludzkimi, więc znaczna część jej pracy dotyczy po prostu interakcji człowiek-robot. Murphy współpracuje z respondentami i interesariuszami agencji w celu określenia luk i potrzeb, które to prowadzą do sformułowania kierunków badań. Dzieje się to we współpracy z organizacją non-profit Center for Robot-Assisted Search and Rescue (CRASAR). 

Robotyka katastrofalna wg Robin R. Murphy - publikacja z 2014 roku.

Grupa badawcza pod przewodnictwem autorki uczestniczyła w 27 katastrofach lub incydentach oraz w ponad 35 ćwiczeniach zbierających dane dotyczące miejskich akcji poszukiwawczo-ratowniczych, inspekcji strukturalnych, huraganów, powodzi, lawin błotnych, katastrof górniczych, zdarzeń radiologicznych oraz poszukiwań i ratownictwa na obszarach dzikiej przyrody. Wszak kwestie bezpieczeństwa są interdyscyplinarne, a zagrożeń mnóstwo. Pozostaje wyciągać wnioski i implementować rozwiązania w związku z COVID-19 i nie tylko.

Konkluzja editoriala z dziennika Science Robotics pozytywnie nie nastraja. Autorzy doszli jednak do wniosku, że w ostatnich latach nie było wystarczających środków finansowych na badania z zakresu robotyki, które są związane z chorobami zakaźnymi. 

Robot Da Vinci
Robot chirurgiczny Da Vinci, Air Force Research Lab w USA, 2018.

Bez stałych wysiłków badawczych roboty po raz kolejny nie będą gotowe na kolejny incydent, napisano. Ale czy na pewno jest tak źle? Warto przytoczyć tutaj specjalne wydanie magazynu IEEE Robotics & Automation Magazine zredagowane przez IEEE RAS Special Interest Group on Humanitarian Technologies (SIGHT). Ma ono na celu przedstawienie aktualnych wyników i innowacyjnych rozwiązań w zakresie wykorzystania robotyki i technologii automatyzacji w walce z epidemią. Szczególny nacisk kładzie na prace związane z faktycznym wdrożeniem robotów. Wszystko to w parze ze zrozumiałą analizą dla społeczności robotycznej. Ale najwspanialszy jest fakt powiązania ze środowiskami akademickimi i propozycja otwartego konkursu.

Można nauczyć się jeszcze wiele

Redakcja zaakceptuje zarówno konwencjonalne prace pełnometrażowe, jak i krótkie wypowiedzi, w których przedstawiono praktyczne, konkretne rozwiązania problemu.. Tematy zaproponowane dla zgłoszeń w formie papierowej są szerokie, ale nie ograniczają się do nich. 

A jak podobają się Wam proponowane tematy tłumaczone z angielskiego? Naszym zdaniem na sam ich dźwięk rośnie wiara w postęp:

  1. Roboty autonomiczne do dezynfekcji szpitali i przestrzeni publicznych.
  2. Systemy telezdrowia i fizycznej interakcji człowieka z robotem umożliwiające pracownikom opieki zdrowotnej zdalną diagnozę i leczenie pacjentów.
  3. Roboty szpitalne i laboratoryjne do obsługi próbek i skażonych materiałów.
  4. Roboty wykorzystywane przez wydziały bezpieczeństwa publicznego i zdrowia publicznego do celów egzekwowania przepisów dotyczących kwarantanny i ogłoszeń służb publicznych.
  5. Roboty socjalne dla rodzin kontaktujących się z pacjentami lub z krewnymi w domach opieki.
  6. Roboty pomagające ludziom w powrocie do pracy i do normalnego funkcjonowania.
  7. Studia przypadków eksperymentalnego wykorzystania robotów w pandemii COVID-19.

Czekajmy, ale nie zawieszajmy działań

Finalne wyniki 30 listopada 2020, publikacje zaś zaplanowano na marzec 2021. Zacieramy ręce na lekturę. A czego nauczyła nas pandemia w kontekście robotyki? Tego samego, co w innych sferach – szybko nabieramy sprawności w poruszaniu się w trudnym obszarze informacji, choć nie bez potknięć. Tempo wdrażania robotyzacji rośnie. Popyt na nowatorstwo rozwija się silnie, a wraz z nim nowe perspektywy. Z pewnością plony zbierzemy też później w innych kwestiach – biznesowych, IT, wymiany myśli i trendów, które na przyszłość mogą tylko procentować. 

Jak oceniasz ten wpis blogowy?

Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.

Podziel się:

Picture of Oskar Pacelt

Oskar Pacelt

Fan dobrej literatury i muzyki. Wierzy, że udany tekst jest jak list wysłany w przyszłość. W życiu najbardziej interesuje go prawda, pozostałych zainteresowań zliczyć nie sposób. Kocha pływać.

Zobacz więcej:

Agata Kosmala

Drukarki 3D od Bambu Lab w Botland!

Jakiś czas temu do oferty sklepu Botland dołączyły produkty znanego i popularnego producenta drukarek 3D – Bambu Lab. Odbiło się to szerokim entuzjazmem i zainteresowaniem naszych klientów. Dlaczego? Pewnie dlatego, że firma Bambu Lab produkuje urządzenia wysokiej jakości, posiadające innowacyjne funkcje.

Patryk Mądry

Drukarka 3D Bambu Lab P1P – najważniejsze informacje

Nie da się ukryć, że firma Bambu Lab w ostatnim czasie wprowadziła dużo świeżości na rynku drukarek 3D. Ich niesamowita prędkość druku i łatwość obsługi sprawiła, że w krótkim czasie firma ta zyskała dużą ilość fanów. Dziś przyjrzymy się najtańszemu modelowi z rodziny P1 a dokładnie modelowi P1P.

Jedna odpowiedź

  1. Moim zdaniem wszystkie roboty “społeczne” to nadal melodia przyszłości. Biorąc pod uwagę stopień robotyzacji przemysłu, wydaje się że humanoidy muszą jeszcze sporo poczekać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ze względów bezpieczeństwa wymagane jest korzystanie z usługi Google reCAPTCHA, która podlega Polityce Prywatności oraz Warunkom użytkowania.