Montaż i sprzedaż robota Hanson Robotics rusza już wkrótce.
Sophia, humanoidalny robot z 2015 roku (i jedyny robot posiadający obywatelstwo), stał się viralem od momentu, gdy został przedstawiony światu w rok później. Teraz firma stojąca za jego produkcją ogłosiła, że zamierza ruszyć z produkcją na masową skalę jeszcze w 2021 roku.
Tego typu androidy mogą pomóc w opiece nad osobami chorymi lub starszymi, ponieważ są w stanie komunikować się, prowadzić terapię lub zapewniać stymulację społeczną nawet w skomplikowanych sytuacjach. Reuters doniósł, że tak stwierdziła sama Sophia podczas zwiedzania jej laboratorium w Hong Kongu.
Z kolei Hanson Robotics, firma, która produkuje tego robota, podała, że cztery modele, w tym Sophia, zaczną opuszczać fabryki w pierwszej połowie roku, i że rzekomo naukowcy przewidują, że “pandemia otworzy nowe możliwości dla branży robotyki mniej więcej w tym czasie”.
Założyciele wierzą, że masowo produkowana Sophia będzie mogła pojawić się m.in. jako “pracownica” sprzedaży w handlu detalicznym czy jako asystentka – stewardessa linii lotniczych. “Roboty Sophia i inne produkty Hanson są wyjątkowe przez to, że są tak podobne do człowieka” – dodaje David Hanson, CEO Hanson Robotics. “To może okazać się zbawienne w tych czasach, w których ludzie są strasznie samotni i społecznie odizolowani”.
A kilkanaście godzin przed powstaniem tego artykułu pojawiła się akurat niespodzianka z okazji 5. urodzin Sophii.
Konkretnej liczby planowanych sztuk jak na razie nie podano. Warto zwrócić uwagę, że Hanson Robotics z myślą o sektorze opieki zdrowotnej wprowadza w tym roku na rynek także robota o nazwie Grace.
Wykorzystanie robotów stawało się coraz powszechniejsze jeszcze przed pandemią. Według raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki światowa sprzedaż robotów profesjonalno-usługowych wzrosła o 32% do 11,2 miliarda USD w latach 2018-2019.
Na pytania tych, którzy mają obawy o umieszczanie robota w tak wrażliwych sektorach życia publicznego, jakie wymieniliśmy wyżej, Sophia odpowiada dobitnie: Someone said we have nothing to fear but fear itself – nie ma się czego bać oprócz samego strachu.
Co o tym sądzicie? Chcielibyście spotkać Sophię w sklepie albo w samolocie? Koniecznie zostawcie nam odpowiedź w komentarzu lub pod postem blogowym na Facebooku.
Jak oceniasz ten wpis blogowy?
Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!
Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 1
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.