Spis treści:
Wbrew pozorom druk 3D nie jest dziś kosztowną technologią dla wybranych – funkcjonalną maszynę może obecnie zakupić każdy amator majsterkowania.
Rynek drukarek 3D można dziś podzielić na trzy główne, całkowicie rozdzielne segmenty. Urządzenia z najwyższej półki to kosztowne maszyny o rozmiarach i masie porównywalnych z obrabiarkami CNC, zdolne do tworzenia modeli o rozmiarach rzędu nawet jednego metra i to zarówno z tworzyw sztucznych, jak i z metali. Kategoria drukarek 3D klasy średniej obejmuje w większości przypadków konstrukcje stołowe o wysokiej jakości i niezawodności, stosowane zarówno w profesjonalnych prototypowniach, jak i przedsiębiorstwach produkcyjnych oraz w laboratoriach uczelnianych. Najbardziej przystępne cenowo drukarki amatorskie – zarówno te gotowe, jak i przeznaczone do samodzielnego montażu. Te są natomiast chętnie stosowane przez makerów, studentów uczelni technicznych, a nawet działy badawczo-rozwojowe startupów i mniejszych firm. W naszym artykule prezentujemy najciekawsze modele polecane przez Botland w ostatniej z wymienionych kategorii.
Rodzaje i parametry amatorskich drukarek 3D
Najważniejszym parametrem każdej drukarki 3D jest technologia, którą maszyna wykorzystuje do tworzenia obiektów. Obecnie wśród amatorskich drukarek z dolnej i średniej półki cenowej dostępne są dwa rozwiązania: FDM (zwane także FFF) oraz UV LCD. Palmę pierwszeństwa niezmiennie dzierży pierwsze z nich, w którym trójwymiarowy model – podzielony na cienkie, poziome warstwy w specjalnym oprogramowaniu (slicerze) – jest nanoszony na powierzchnię stołu roboczego z użyciem włókna tworzywa (filamentu), wytapianego do postaci cienkiego strumienia w głowicy, podgrzanej do wysokiej temperatury.
Kluczową zaletą technologii FDM – z punktu widzenia użytkowników domowych – jest całkowita nietoksyczność i bezwonność niektórych materiałów, np. filamentów PLA czy PET-G. Niestety, nie można tego samego powiedzieć o żywicach stosowanych w drukarkach SLA/DLP/LCD – choć ich niebywałą przewagą jest doskonała jakość powierzchni i szczegółowość wydruków, to fotoutwardzalne materiały wymagają dobrej wentylacji i z zasady powinny pracować w osobnym pomieszczeniu, chronionym przed dostępem dzieci, innych domowników oraz zwierząt.
Creality Ender-3 i Ender-3 Pro – najlepsze drukarki 3D na początek
Creality Ender-3 to bodaj najpopularniejsza drukarka 3D do 1000 zł, wybierana przez osoby chcące rozpocząć przygodę z drukiem w technologii FFF. Konstrukcja o wymiarach 440 x 410 x 465 mm jest oparta na wysokiej jakości profilach z wytłaczanego aluminium, co zapewnia doskonałą sztywność ramy drukarki. Co ciekawe, drukarka jest sprzedawana w postaci zestawu do samodzielnego montażu, jednak cały proces składania trwa zwykle nie więcej, niż kilkanaście minut – zamiast obszernego kompletu elementów dostajemy bowiem kilka fabrycznie zmontowanych podzespołów, których skręcenie w jedną całość nie nastręcza trudności nawet najbardziej początkującym użytkownikom.
Za pomocą modelu Ender-3 można tworzyć modele o wymiarach nieprzekraczających 220 x 220 x 250 mm, zaś w roli filamentu mogą wystąpić różnorodne wersje PLA, TPU, a także wersje specjalne, oparte np. na włóknie węglowym, zapewniającym potężną wytrzymałość mechaniczną w porównaniu do innych, konwencjonalnych materiałów. Co ważne, drukarka zawiera stół roboczy podgrzewany do temperatury nawet 110 oC, co zapewnia doskonałą przyczepność drukowanego detalu i niweluje pewne problemy, spotykane w prostszych modelach z pasywną („zimną”) platformą roboczą. Warto wspomnieć także o ulepszonej, bardziej nowoczesnej wersji drukarki, oznaczonej nazwą Ender-3 Pro. Model ten, obok poprawionej konstrukcji mechanicznej, oferuje także markowy zasilacz impulsowy Mean Well oraz… magnetyczną nakładkę na stół roboczy, znakomicie ułatwiającą zdejmowanie wydruków. Warto nadmienić, że sklep Botland jest jedynym w Polsce oficjalnym dystrybutorem urządzeń marki Creality.
MakerPi M1
MakerPi M1 to jeden z najbardziej kompaktowych modeli drukarek FDM na rynku – również wśród drukarek 3D do 1000 zł. Urządzenie w pełni zasługuje na miano „biurkowego” – nie tylko dzięki imponująco miniaturowym rozmiarom (zaledwie 190 x 150 x 240 mm), ale także za sprawą unikalnego, nowoczesnego designu, który w metalowej obudowie ukrywa wszelkie techniczne niuanse drukarki – cały proces druku odbywa się w centralnie umieszczonym oknie, w którym porusza się zarówno stół roboczy, jak i głowica.
Ekstruder typu bowden został zainstalowany na tylnej ścianie obudowy, dzięki czemu nie jest widoczny dla osób postronnych, pozostając jednocześnie łatwo dostępnym dla użytkownika niewielkiej maszyny. Pomimo wyjątkowo kompaktowych rozmiarów, drukarka MakerPi M1 pozwala na pracę z modelami o rozmiarach do 100 x 100 x 100mm, co okaże się w zupełności wystarczające do druku figurek do gier planszowych, elementów mechanicznych niewielkich robotów, czy też wszelkiej maści nowoczesnych gadżetów. Ogromną zaletą drukarki jest prosta obsługa – druk rozpoczyna się po naciśnięciu jednego klawisza, a gotowy model można łatwo oddzielić od stołu dzięki magnetycznej, elastycznej nakładce teksturowanej.
