Dlaczego własna stacja pogodowa z czujnikiem zewnętrznym to dobrze zainwestowane pieniądze?
Chyba nikt nie lubi wychodzić z domu zbyt lekko ubranym, by tuż po chwili marznąć na przenikliwym wietrze lub moknąć na deszczu. W teorii wystarczy tylko zapoznać się z prognozą meteorologiczną, jednak jak okazuje się w praktyce, internetowa pogodynka lub aplikacja zainstalowana na smartfonie bardzo często może wydawać mylące komunikaty. Problemy z dokładnością komercyjnych prognoz wynikają zazwyczaj z kiepskiej lokalizacji sensorów lub zbyt optymistycznego interpretowania wyników. Problem potęguje również wysoki poziom ingerencji człowieka w środowisko naturalne – coraz częściej doświadczamy anomalii pogodowych.
Dlatego też obecnie coraz więcej osób decyduje się na zbudowanie własnego, miniaturowego „instytutu meteorologicznego”, którego sercem jest stacja pogodowa z zewnętrznymi czujnikami. Takie rozwiązanie ma wiele zalet – podawana przez urządzenie prognoza pogody jest zawsze obliczana w oparciu o lokalnie pozyskane dane, które umożliwiają dokładne przewidzenie wszelkich zmian meteorologicznych. Informacje, jakie podaje stacja pogodowa z czujnikiem zewnętrznym, są także na bieżąco uaktualniane, dzięki czemu korzystająca z niej osoba może odpowiednio przygotować się nawet na nagłe załamanie aury i odpowiednio dostosować swój ubiór do nadciągających warunków.
Stacja pogodowa wyposażona w zewnętrzne czujniki pogodowe jest także sprzymierzeńcem osób w podeszłym wieku oraz dotkniętych problemem meteoropatii, czyli nadwrażliwości na pewne szczególnie niesprzyjające warunki atmosferyczne. Dzięki możliwości skorzystania z dokładnej prognozy pogody, takie osoby mogą odpowiednio wcześniej przygotować się do załamania aury, co ułatwi im codzienną egzystencję.
Ostatnią rolą, jaką może pełnić tylko odpowiednio zaawansowana stacja pogodowa z zewnętrznymi czujnikami, jest możliwość sterowania domowym systemem grzewczym. Chociaż z pozoru wydaje się to być tylko zbędnym bajerem, to tak naprawdę może to być niezwykle przydatna funkcja. Możliwość sterowania ogrzewaniem poprzez stację pogodową z czujnikiem zewnętrznym pozwala zachować optymalny komfort termiczny, niemal idealnie dopasowany do preferencji domowników.
Dodatkowo autonomiczne sterowanie systemem grzewczym pozwala również uchronić instalację wodno-kanalizacyjną budynku przed uszkodzeniem w trakcie największych mrozów. Jest to szczególnie ważne, jeśli dom pozostaje przez dłuższy czas bez opieki – przykładowo podczas ferii zimowych. Panująca wtedy niska temperatura może doprowadzić do zamarzania i rozsadzania rur wodnych, co będzie skutkowało koniecznością przeprowadzenia kosztownego remontu. Jest to opcja godna przemyślenia, szczególnie jeśli nie posiadamy systemu grzewczego opartego na pompie ciepła, która również działa automatycznie na podstawie danych z czujników temperatury.
Z kolei dobra stacja pogodowa będzie w stanie utrzymywać w budynku dodatnią temperaturę, chroniąc go przed wszelkimi uszkodzeniami spowodowanymi zimowymi mrozami. Co więcej, wiele urządzeń pozwala także na całkowicie zdalne sterowanie, dzięki czemu nawet podczas rodzinnego wypoczynku można stale monitorować i zarządzać domowym systemem grzewczym.
Na jakie czujniki do stacji pogodowej postawić?
Pogoda to zjawisko, na które wpływ ma bardzo dużo czynników np. temperatura, wilgotność, zachmurzenie, nasłonecznienie, prędkość wiatru, a nawet jego kierunek. Żeby stacja pogodowa w stopniu zadowalającym spełniała swoją funkcję, czujniki temperatury i wilgotności to absolutne minimum, które przynajmniej pozwoli na określenie w co się ubrać wychodząc z domu. W miarę zastosowania coraz szerszego grona czujników pogodowych, otrzymamy więcej przydatnych informacji, które możemy wykorzystać w praktyce. Na ich podstawie, zaawansowany już system pogodowy, byłby w stanie przewidywać warunki zewnętrzne na kilka przyszłych godzin po zastosowaniu odpowiedniego algorytmu.
To, na ile rzetelna będzie prognoza podawana przez stację pogodową, zależy głównie od jakości sparowanych z nią czujników, dlatego też – jeśli chcemy osiągnąć wysoki stopień dokładności, którym cechowałaby się stacja pogodowa – warto postawić na dobrej klasy sensory. Zasadniczo najlepszym pomysłem jest zakup czujki polecanej przez producenta danego urządzenia, ale czasami chcąc znaleźć bardziej specjalistyczny czujnik do stacji pogodowej, konieczne będzie skorzystanie z oferty zewnętrznych firm.
Kluczowe jest jednak, by każdy czujnik wykorzystywany do umieszczenia w stacji pogodowej był w pełni kompatybilny z posiadanym urządzeniem bazowym. W szczególności dotyczy protokołu przy pomocy jakiego transmitowane są dane. Należy również zwrócić uwagę na samo umiejscowienie sensora – czujnik do stacji pogodowej powinien znajdować się w nieco zacienionym miejscu, które w naturalny sposób odsłonięte jest od powiewów wiatru. Powinno to zapewnić maksymalną dokładność przeprowadzanych pomiarów, a co za tym idzie, generowanej prognozy meteorologicznej.
Wyjątkiem są bardziej wyrafinowane sensory. Przykładowo czujnik do stacji pogodowej mierzący siłę wiatru musi znajdować się w miejscu, w którym przepływ wiatru nie jest w żadne sposób ograniczany. To samo dotyczy sensora promieniowania słonecznego oraz podobnych czujek.
Najczęściej jednak budowa własnej stacji i dobieranie poszczególnych czujników dla wielu osób może być zadaniem zbyt trudnym do zrealizowania. Oczywiście nie jest to żaden powód do wstydu, ponieważ cała operacja wymaga sporego doświadczenia i jeszcze więcej cierpliwości. Dlatego istnieje wiele już gotowych systemów pogodowych, jednak należy mieć na uwadze, że ich koszt rośnie sukcesywnie wraz ze wzrostem ich możliwości i często średniozaawansowane, gotowe do użycia elektroniczne “pogodynki” będą cechowały się znacznie większym kosztem niż system zbudowany od podstaw z pojedynczych podzespołów o podobnej funkcjonalności. Dodatkowo, w drugim przypadku, to od nas będzie zależało jakie dane pogodowe będziemy otrzymywać w zależności od naszych potrzeb.
