Black Friday, Cyber Monday… Skąd to się wzięło i co to jest?

Czas czytania: 4 min.

Praktyka i nazewnictwo Black Friday oraz Cyber Monday wchodzą na dobre do języka potocznego. Stało się tak za sprawą firm wprowadzających w tym czasie specjalne oferty. Ale skąd to się tak właściwie wzięło, co to jest, co tak na dobrą sprawę oznacza i gdzie w tym wszystkim plasuje się Polska?

Black Friday 2020 okazje i promocje

Black Friday - pochodzenie słowa

Przez wieki przymiotnik „czarny” określający czas był stosowany w odniesieniu do dni, w których wystąpiły klęski żywiołowe. Wiele wydarzeń zostało opisanych jako „Czarny Piątek”. Bodaj najważniejszym spośród nich w historii USA była panika z 1869 roku (Panic of 1869), gdy finansiści Jay Gould i James Fisk wykorzystali powiązania, aby uzyskać wpływy na rynku złota. Kiedy prezydent Grant dowiedział się o tej manipulacji nakazał skarbowi państwa uwolnienie dużej ilości złota, co wstrzymało bieg i spowodowało spadek cen o osiemnaście procent. Fortuny powstały i upadały wówczas w przeciągu jednego dnia, a szwagier samego prezydenta został doprowadzony tym krokiem do finansowej ruiny.

Jay Gould
James Fisk

Najwcześniejsze użycie „Czarnego Piątku” w odniesieniu do dnia po Święcie Dziękczynienia pojawiło się w listopadzie 1951 roku, a następnie ponownie w 1952 roku. Odnosiło się ono do praktyki pracowników biorących urlop na żądanie, w krajach anglojęzycznych nazywany potocznie „sick”, „calling in sick”, po Święcie Dziękczynienia w celu odbycia czterodniowego weekendu. Wydaje się jednak, że określenie nie przyjęło się. Mniej więcej w tym samym czasie terminy „Czarny Piątek” i „Czarna Sobota” zostały użyte przez policję w Filadelfii i Rochester, aby opisać zatory komunikacyjne towarzyszące rozpoczęciu sezonu świątecznych zakupów. W 1961 r. miasto i kupcy filadelfijscy próbowali poprawić warunki, a ówcześni eksperci handlowi, których dziś nazwalibyśmy marketingowcami, zalecili rebranding tych dni na „Big Friday” i „Big Saturday”. Terminy te jednak zostały szybko zapomniane. 

Był to czas przyśpieszającej przemiany Stanów Zjednoczonych w znaną nam dobrze ostoję konsumpcji. W różnych krajach Europy wygląda to… różnie, ale łatwo zaobserwować trend, że zakupy świąteczne i związana z nimi otoczka zaczyna się z roku na rok coraz wcześniej. Nasi zachodni sąsiedzi zaczynają szybciej, ale wcześniej kończą – w kilka dni po świętach można zaobserwować już sprzątanie dekoracji i wygasanie promocji. Jednak od kilkudziesięciu lat w USA ostatni piątek listopada jest dniem wzmożonej aktywności zakupowej, a fenomen, który znamy dzisiaj, nabrał kształtu już dawno i dziś traktowany jest jako początek sezonu na szalone zakupy przedświąteczne.

Black Friday dziś. Obniżki, wyprzedaże i jeszcze raz promocje

Gdy na początku lat osiemdziesiątych XX wieku zwrot  zyskał ogólnokrajowe uznanie, kupcy sprzeciwiający się używaniu terminu jako drwiny z najważniejszych dni zakupów w roku zaproponowali alternatywną metodę: sprzedawcy detaliczni tradycyjnie przez większą część roku (od stycznia do listopada) działali ze stratą finansową i osiągali zyski w okresie świątecznym, począwszy od następnego dnia po Święcie Dziękczynienia. Kiedy zostało to odnotowane w dokumentacji finansowej, jednorazowe praktyki księgowe wykorzystywały czerwony atrament do wykazywania kwot ujemnych, a czarny atrament do wykazywania kwot dodatnich. Czarny piątek, zgodnie z tą teorią, jest początkiem okresu, w którym sprzedawcy detaliczni nie byliby już „na czerwono”, lecz przyjmowaliby zyski „na czarno”. Najwcześniejsze znane odniesienie do tego wyjaśnienia znajduje się w numerze The Philadelphia Inquirer z 28 listopada 1981 roku – trzeba poszukać w bibliotece. Obniżki sięgają nawet 70%, a w przypadku niektórych ofert, szczególnie internetowych, nawet 90%. 

Gazetki promocyjne  z okazji Black Friday pojawiają się w przydomowych skrzynkach prawie codziennie od tygodni przed tym, zanim zaczną się największe wyprzedaże, a newslettery zdają się przychodzić śladem wirusa spamu – było tak jeszcze zanim istniały sklepy internetowe. Kiedyś czarny piątek zaczynał się dnia właściwego rano, teraz zaczyna się w czwartek. Sklepy otwierano najpierw o północy, później o 20:00, obecnie coraz częściej spotyka się otwarte już w czwartkowe popołudnie – wszystko w dzień, który w założeniu od wieków ma być świętem rodzinnym. 

Choć Black Friday wydaje się być jeszcze świętem zakupów offline, to branża e-commerce bez wątpienia ma w tym czasie również pełne ręce roboty. Nikt przecież nie chce pozostać w tyle!

Nie tylko Black Friday, czyli Cyber Monday. Co to jest?

Cyber Monday, czyli cyberponiedziałek, to kolejna tradycja, która przybyła zza Atlantyku. Sam przedrostek „cyber” w połączeniu z polskim słowem poniedziałek wskazuje, że jest to fraza o wiele młodsza niż jej poprzedniczka. Dużo historii tu nie ma. Promocje rozpoczęte w weekend albo już przed nim tak szybko się nie kończą. Zwolennicy zakupów przez Internet mogą liczyć jeszcze na Cyber Monday. W Stanach Zjednoczonych obniżki  sięgają wówczas nawet 70%. To kolejny dzień, w którym można liczyć na wiele wyprzedaży.

Rozkwit branży e-commerce również wiąże się mocno z popularyzacją Cyber Monday, które nie jest ani alternatywą dla Black Friday, ani wietrzeniem magazynów i wyzbywaniem się niechcianego towaru. Informacje o początkach CM to rok 2005, kiedy rozpowszechniało się światłowodowe łącze internetowe. Dziś dzień ten uchodzi nie tylko za odpowiedź e-commerce na Black Friday, ale coraz częściej za nieoficjalne światowe święto handlu internetowego. 

Najlepsze w obydwu dniach jest to, że korzyść jest obopólna dla klientów i dla sprzedawców – można wyposażyć się w produkty na prezenty za naprawdę niewielkie pieniądze. 

Warto odnotować już teraz te informacje:

Black Friday przypada w 2020 roku 27 listopada.

Cyber Monday przypada w 2020 roku 30 listopada.

Owszem, w wielu wypadkach, i to zarówno Black Friday, jak i Black Monday to tylko chwyt marketingowy – ceny są nierzadko podnoszone na długo przed świętami. Trzeba uważać. 

Black Friday, Cyber Monday - jakie promocje?

W internetowym sklepie elektronicznym Botland możecie liczyć na obniżki sięgające nawet 50%. Wkrótce będziemy informować Was o szczegółach za pośrednictwem naszych social media:

Słuchamy Waszych opinii i to Wy tworzycie nasze trendy. Podczas Black Friday 2019 wśród obniżek i okazji w Botland największym zainteresowaniem cieszyły się:

Black Friday, Cyber Monday - jakie sklepy?

Równie często pytanie pada o to, które sklepy zaproponują okazje wyprzedaży.  Okazje na prezenty i zakup produktów w najlepszych cenach znajdziesz nie tylko w największych sklepach stacjonarnych, ale i w sklepach internetowych.  Akcji wypatrujcie przede wszystkim w branżach:

  •  RTV-AGD, GSM, 
  • elektronicznych i IT, 
  • tekstylnych, 
  • kosmetycznych, 
  • meblowych 
  • zabawkarskich.

Już wkrótce Black Friday i Cyber Monday w Botland, a wraz z nim najlepsze promocje!

Jak oceniasz ten wpis blogowy?

Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 4

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.

Podziel się:

Picture of Oskar Pacelt

Oskar Pacelt

Fan dobrej literatury i muzyki. Wierzy, że udany tekst jest jak list wysłany w przyszłość. W życiu najbardziej interesuje go prawda, pozostałych zainteresowań zliczyć nie sposób. Kocha pływać.

Zobacz więcej:

Patrycja Genczelewska

Nowości #72

Witamy w kolejnym artykule z cyklu nowości w sklepie Botland! Ostatni miesiąc przyniósł wiele inspirujących produktów, które mogą wesprzeć Wasze projekty lub po prostu rozbudzić pasję do elektroniki. Jeśli szukacie nowych inspiracji, zapraszamy do lektury!

Rafał Bartoszak

Intel, czyli lider, który nie nadąża

Intel, gigant technologiczny, zmaga się z poważnymi wyzwaniami. Autor przygląda się obecnej sytuacji firmy, analizując zarówno bieżące problemy, jak i historyczne sukcesy, zastanawiając się, czy to kryzys czy szansa na nowy początek dla Intela.

Masz pytanie techniczne?
Napisz komentarz lub zapytaj na zaprzyjaźnionym forum o elektronice.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ze względów bezpieczeństwa wymagane jest korzystanie z usługi Google reCAPTCHA, która podlega Polityce prywatności i Warunkom użytkowania.