Jaki robot dla dzieci? Nasz ranking robotów edukacyjnych 2021

Czas czytania: 3 min.

Roboty dla najmłodszych to dziś imponujące technologicznym zaawansowaniem konstrukcje – nie tylko do zabawy, ale również do nauki programowania.

Wielu rodziców poszukuje dla swoich pociech produktów, które zaoferują – oprócz pasjonującej zabawy – także dodatkową korzyść w postaci walorów edukacyjnych. W przypadku takiej kategorii urządzeń, jak roboty dla dzieci połączenie rozrywki z nauką okazuje się szczególnie łatwe. Aby nawiązać kontakt z zabawką młody użytkownik musi bowiem zdobyć określone umiejętności – np. poznać podstawy sterowania i programowania, a nierzadko zrozumieć również działanie pewnych podzespołów i elementów elektronicznych, takich jak czujniki. Dzięki temu zupełnie bezwiednie wchodzi w świat nowoczesnych technologii. Dziś stają mu się one bliskie, a w przyszłości, kto wie, może przerodzą się w pasję na całe życie albo staną się ciekawą i dobrze płatną pracą. Zanim jednak na bazie inteligentnie sterowanych zabawek wyrośnie kolejne pokolenie inżynierów, trzeba wybrać dla nich konkretne propozycje. Oto nasz ranking robotów edukacyjnych 2021.

Robobloq Qobo - robot edukacyjny już od 3 roku życia!

Ta konstrukcja udowadnia, że robot do nauki programowania to propozycja nie tylko dla starszych dzieci. Kompaktowe urządzenie, zamknięte w obudowie o formie sympatycznego ślimaka, zaprojektowane zostało ściśle pod kątem potrzeb najmłodszych. Brak panelu sterowania i skomplikowanych przycisków, projekt przypominający postać z kreskówki (uwzględniający nawet zabawne oczy na ślimaczych rogach), czy intensywne kolory sprawiają, że na pierwszy rzut oka Robobloq Qobo wygląda jak typowa maskotka z różnobarwnym podświetleniem. Produkt rekomendowany jest dla dzieci już od 3 roku życia, a jego wygląd skraca dystans pomiędzy młodym użytkownikiem, a zabawką. Co ciekawe, kryje się w niej jednak pełnowartościowy robot edukacyjny. Do jego sterowania – w przeciwieństwie do wielu produktów skierowanych do starszych użytkowników – nie trzeba używać ani smartfona, ani tabletu. To świetna wiadomość dla rodziców, którzy starają się chronić swoje pociechy, na najwcześniejszym etapie życia, przed przyzwyczajeniem do urządzeń mobilnych. Zamiast aplikacji do obsługi robotycznego ślimaka wykorzystuje się zestaw tekturowych puzzli oraz planszę, na której układa się karty.

Idea sterowania jest w tym przypadku bardzo prosta: każda z kart zawiera określony kod, stanowiący polecenie dla Robobloq Qobo. Ułożone w ciągu zamieniają się w algorytm, który robot musi przejść, wykonując kolejne komendy. Oprócz zabawy indywidualnej, możliwa jest również praca zespołowa – w jej zaaranżowaniu pomogą gotowe scenariusze z dołączonej do zestawu broszury. Starsze dzieci, wchodzące w świat technologii cyfrowych, mogą programować swojego robota za pośrednictwem komputera. W zestawie dostępny jest przewód, umożliwiający wymianę danych pomiędzy ślimakiem a komputerem. Dzięki temu Robobloq Qobo stanowi znakomite wprowadzenie w świat programowania, które będzie towarzyszyć dziecku przez kilka lat – od etapu układania kart na planszy, do etapu samodzielnego programowania robota.

Photon - polski robot edukacyjny dla dzieci w wieku 5 - 12 lat

To dzieło polskich inżynierów wzbudziło zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale także poza granicami kraju. W naszym rankingu znalazł się Photon – robot edukacyjny – w wersji Home Edition (oprócz niego dostępna jest również wersja skierowana do placówek edukacyjnych). To urządzenie, które wspiera dzieci i młodszych nastolatków w rozwijaniu ich zainteresowań związanych z wiodącymi dziedzinami współczesnej techniki: elektroniką i programowaniem. Ciekawa jest już sama idea, oferowana przez robota: w przeciwieństwie do robotów edukacyjnych, które od samego początku udostępniają młodym użytkownikom całe spektrum funkcjonalności, Photon w chwili pierwszego uruchomienia nie potrafi wykonywać żadnych zadań. Rozwija się i uczy dopiero dzięki swojemu użytkownikowi. Aby stać się przewodnikiem dla robota i nawiązać z nim kontakt, młody adept elektroniki musi zatem sam zrozumieć np. działanie czujników (stanowiących niejako “zmysły” Photona), a następnie nauczyć elektronicznego towarzysza, w jaki sposób powinien się nimi posługiwać.

Naczelną zasadą, związaną z obsługa Photona, jest eksperymentowanie i przeprowadzanie szeregu doświadczeń. Oczywiście ich zakres i stopień trudności dostosowany jest do wieku użytkowników. Photon sterowany jest z poziomu aplikacji (w wersji Android oraz iOS), wyposażonej w kilka dostępnych interfejsów i oferującej cztery metody programowania. W efekcie robota edukacyjnego można nauczyć m.in. reagowania na światło, dotyk i kontrasty barwne (na podłożu), mierzenia odległości od przeszkód oraz samodzielnie pokonywanej drogi, obracania się o zadany kąt, a nawet komunikowania się z innymi Photonami oraz wyrażania emocji. Urządzenie ładowane jest za pośrednictwem portu micro USB. Ciekawą kwestią jest wbudowane ograniczenie liczby poziomów, które można jednorazowo pokonać w aplikacji. W historii zbudowanej wokół robota przerwa w pracy tłumaczona jest jego zmęczeniem i koniecznością odpoczynku – w rzeczywistości natomiast wyczerpanie się “energii” robota ma na celu… wymuszenie na młodych użytkownikach odpowiednio długiej przerwy w pracy z urządzeniami mobilnymi.

Pippy - bioniczny pies od Waveshare

W naszym rankingu robotów do nauki elektroniki i programowania nie mogło zabraknąć jednej z najciekawszych propozycji od marki Waveshare (której oficjalnym dystrybutorem jest sklep Botland). Pippy to bioniczny pies, kompatybilny z… popularnym minikomputerem Raspberry Pi (przy czym moduł sterujący oraz akumulatory zasilające należy dokupić osobno). W zestawie do samodzielnego montażu młody adept elektroniki otrzymuje natomiast m.in. płytkę główną, koszyk na akumulatory, kamerę Raspberry Pi (G), ultradźwiękowy czujnik odległości, czytnik kart microSD, serwomechanizm oraz 18-elementowy komplet aluminiowych części do zmontowania charakterystycznej obudowy.

Pippy zaprasza zatem użytkownika do pasjonującej przygody z elektroniką, która rozpoczyna się już na samym początku. Robota trzeba bowiem najpierw samodzielnie zmontować – co samo w sobie stanowi niezmiernie ciekawy eksperyment z pogranicza modelarstwa, mechaniki i elektroniki. W montażu robota pomoże czytelna instrukcja, dostarczana przez producenta. Kolejny etap to programowe przygotowanie robota do pracy oraz wyregulowanie elementów mechanicznych. Później pozostaje już tylko przyjemność sterowania bionicznym psem za pośrednictwem komputera. Urządzenie ma możliwość monitorowania otoczenia przy pomocy kamery, wykrywania ruchu i barw, podążania za linią narysowaną na podłożu, a nawet omijania przeszkód i utrzymywania równowagi.

Jak oceniasz ten wpis blogowy?

Kliknij gwiazdkę, aby go ocenić!

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 3

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten wpis.

Podziel się:

Picture of Maciej Figiel

Maciej Figiel

Wszechstronny, chętnie podejmuje się wyzwań, bo uważa, że jest to najszybsza droga ku rozwojowi. Ceni sobie kontakt z naturą i aktywny wypoczynek. Pasjonat motoryzacji i nowych technologii.

Zobacz więcej:

Jedna odpowiedź

  1. Bardzo fajny wpis, widziałem ostatnio podobne artykuły i ten się wyróżnia na tle innych oraz jest wart uwagi. Konkretnie objaśniony temat. Bardzo przyjemnie się go czyta. Czekam na takich więcej 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ze względów bezpieczeństwa wymagane jest korzystanie z usługi Google reCAPTCHA, która podlega Polityce prywatności i Warunkom użytkowania.